Wczoraj policjanci oraz przedstawiciele innych służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo mieszkańców Bytomia uczestniczyli w ćwiczeniach obronnych „Górny Śląsk 2009”. W ramach ćwiczeń i treningów ćwiczono m.in. jak w warunkach zewnętrznego zagrożenia dysponować żywnością i paliwami, organizować bazę leczniczą, zabezpieczyć strategiczne obiekty, a także np. ratowanie ludzi w tramwaju, na który zawalił się budynek.
Około godz. 14:00, kiedy ćwiczenia powoli dobiegały końca, służby podjęły interwencję w realnej sytuacji zagrożenia, kiedy to w budynku przy ulicy Smolenia odnaleziono wepchnięty pomiędzy belki stropowe przedmiot przypominający zapalnik.
- Na miejsce natychmiast wezwano niezbędne do zabezpieczenia terenu służby, w tym sapera z bytomskiej komendy policji. Funkcjonariusz rozpoznał, że jest to zapalnik tarciowy granatu ręcznego produkcji niemieckiej, pochodzący najprawdopodobniej z czasów II wojny światowej. Stan zapalnika wskazywał, że może on być w pełni sprawny, w związku z czym ewakuowano z budynku około 150 osób - informuje
Adam Jakubiakz bytomskiej policji.
Niebezpieczny przedmiot zabrali i zdetonowali na poligonie wezwani na miejsce policyjni saperzy z Katowic. Akcja zakończyła się około 15:30.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?