Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chcieli się dorobić, więc ukradli malucha

Łukasz Malina
Łukasz Malina
Zaparkowany przy ulicy Osiedlowej w Katowicach fiat 126p okazał się łakomym kąskiem dla dwóch pijanych dwudziestolatków. Jak na złość, zuchwałą kradzież natychmiast wykryła policja.

Ulica Wiosny Ludów znajduje się w spokojnej katowickiej dzielnicy Szopienice. Choć policja nie ma tam zbyt wiele do roboty, minionej nocy jej zainteresowanie wzbudził pewien młodzieniec, który z pasją rozbierał na części samochód.

- Około 4.00 patrolujący rejon ulicy Wiosny Ludów policjanci zauważyli na jednym z podwórek mężczyznę, który demontował fiata 126p. Funkcjonariusze ustalili, że samochód został skradziony kilka godzin wcześniej z ulicy Osiedlowej - informuje nadkom. Piotr Bieniak, funkcjonariusz prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Przyłapany na gorącym uczynku 20-latek od razu przyznał się, że skradzionym autem przyjechał jego kolega. Także i jego, już po chwili, odnaleźli policjanci.

- Obaj zatrzymani byli pijani. Ze wstępnych ustaleń wynika, że skradziony fiat po zdemontowaniu miał trafić do punktu skupu złomu. Funkcjonariusze sprawdzają czy zatrzymani mają związek z innymi przestępstwami - wynika z policyjnych ustaleń.

Za włamanie do samochodu i kradzież "życia", dwóm przebiegłym 20-latkom grozi teraz 10 lat więzienia. Właściciel pechowego malucha o kradzieży dowiedział się od policji i nie krył swojego zaskoczenia.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto