Modernistyczna bryła wieżowca projektu Stanisława Tabeńskiego jest tylko o sześć lat młodsza od katowickiego drapacz chmur. Budowę budynku zakończono w 1937 roku. Niewielu chorzowian pamięta dziś, że wtedy mienił się kolorami złotego piaskowca, z którego zostało wykonane przyziemia oraz tynków szlachetnych, z których powstała elewacja górnych partii obiektu. Dziś kolory zniknęły pod grubą warstwą brudu i kurzu. Ale to ma się wkrótce zmienić.
- Pozostałe elewacje zostaną odnowione metodami konserwatorskimi z zachowaniem oryginalnego wystroju, tynków szlachetnych oraz lastrico, którym okładzinowane są charakterystyczne pilastry. Kolor elewacji będzie taki, jaki był w przeszłości. Nie planujemy tutaj żadnych zmian - mówi MM Silesii
Henryk Mercik, miejski konserwator zabytków w Chorzowie.
Foto: mark40
Henryk Mercik uspokaja także miłośników architektury: - W roku ubiegłym docieplono część elewacji, tzn. elewacje tylne, o niedużej powierzchni w stosunku do całości obiektu. Decyzja o takiej formie remontu zapadła bez mojego udziału. Docieplanie nie będzie kontynuowane - mówi MM Mercik.
Jedyne co może kłóć w oczy estetyków i znawców modernizmu to stolarka okienna. Mimo, że w założeniach renowacji obiektu nie ma wymiany stolarki okiennej to jednak część lokatorów wymieniła okna w latach ubiegłych. - Niestety walory estetyczne już wymienionej stolarki często odbiegają od pierwowzoru - mówi konserwator.
Jak mówi konserwator w tym roku najprawdopodobniej zostanie odnowiona elewacja od strony ul. Zjednoczenia. - Są takie możliwości finansowe - mówi Mercik.
Zakończenie remontu planuje się na jesień 2009.
MM Silesia poleca:
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?