MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ciężki sprzęt pełną parą pracuje w rezerwacie Łężczok

Redakcja
fot. arch./rdoś
Łężczok to największy na Śląsku wodny rezerwat.

Gdyby nie remont stawów, za jakiś czas mógłby zniknąć z mapy Śląska. Ale na teren Łężczoka wjechały koparki i praca wre. Naprawiane są przeciekające groble, które groziły zerwaniem i zalaniem okolicznych wsi. Inwestycja mająca kosztować 5,2 mln zł finansowana jest z funduszy europejskich. Ratowanie grobli to tylko część prac. Planowane jest też odmulenie stawów, wymiana obiektów hydrotechnicznych oraz budowa dwunastu wysp dla ptaków. Przy projekcie współpracują przedstawiciele Nadleśnictwa Rudy Raciborskie, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach oraz specjaliści z dziedziny ichtiologii, ornitologii i botaniki. Pomimo utrudnień związanych z wyjątkowo deszczowym latem, zaplanowane na lata 2011-2012 prace przebiegają zgodnie z harmonogramem. Remont stawu Babiczok Północny dobiega końca. Wkrótce zostanie ponownie napełniony wodą. Teraz przewidziany do remontu jest Salm Duży, którego groble naprawiane będą w przyszłym roku. Koparki wyjadą z rezerwatu dopiero pod koniec 2012 roku. Wtedy też zostanie on ponownie udostępniony turystom, na których czekać będzie wieża widokowa dostępna także dla niepełnosprawnych.

Rezerwat Łężczok został utworzony w 1957 roku. Powierzchnia 408 ha czyni go największym i najcenniejszym tego typu obiektem w naszym regionie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto