Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co dalej ze wspólnym biletem KZK GOP+PR?

Redakcja
W GOP-ie pasażerowie komunikacji miejskiej mają gorsze warunki podróżowania od mieszkańców innych aglomeracji (np. trójmiejskiej). Jednym z problemów jest brak wspólnego biletu z koleją.

Pasażerowie często wybierają dłuższe podróże komunikacją autobusową, mimo że istnieje możliwość podróży pociągiem. Głównym tego powodem jest konieczność kupowania dwóch biletów (koszt to w sumie około 200 zł).

 

Rozwiązaniem byłoby wprowadzenie wspólnego/zintegrowanego biletu. KZK GOP przez długi czas wzbraniał się przed wprowadzeniem takiego, argumentując to m.in. "już za 4 lata wprowadzimy Śląską Kartę Usług Publicznych - wtedy wspólny bilet będzie możliwy". Ale pasażerowie potrzebuję tego teraz, a nie za 4 lata (szczególnie, że wszystko się może opóźnić (pod koniec 2008 miały być 3-4 lata, a pod koniec 2009 "już za 4 lata" - wg informacji przedstawicieli KZK GOP).

Mimo braku karty elektronicznej od ponad roku mieszkańcy Tychów korzystają z biletów pomarańczowych (atrakcyjniejsze cenowo niż bilety autobusowe MZK).

Działania KZK GOP, PR i marszałka

Pod koniec 2008 (a także przez cały okres 2009) roku pasażerowie komunikacji miejskiej wysyłali listy do KZK GOP, Przewozów Regionalnych oraz Marszałka Województwa w celu przyspieszenia rozmów (więcej informacji na stronie akcji - obecnie jest tam dostępna propozycja nowego listu). W efekcie:

  • Marszałek stwierdził, że to nie jego sprawa, i że nie dofinansuje wspólnego biletu z KZK GOP (mimo, że pośrednio dofinansowuje pomarańczowy bilet z MZK). Następnie "dał zielone światło" dla wspólnego biletu zastrzegając jednak "aby Przewozy Regionalne nie zwiększyły w ten sposób swojego deficytu".
  • KZK GOP odkurzył projekt umowy dotyczącej wspólnego biletu (sprzed kilku lat) i niemrawo rozpoczął rozmowy z ŚZPR (niechętnie informowano o przebiegu rozmów, ilość pism dotyczących tego projektu przekazywanych pomiędzy podmiotami też nie była imponująca). W październiku poinformowano, że zostały tylko do uzgodnienia: "rozstrzygnięcie kwestii uprawnień do przejazdów ulgowych, które zgodnie z obowiązującym prawodawstwem są różne w przypadku kolei i komunikacji miejskiej.
  • Przewozy Regionalne (wtedy jeszcze z przedrostkiem PKP) odsyłały do marszałka (jako współwłaściciela PR). Następnie uzyskały zgodę Centrali PR z Warszawy na wprowadzenie takiego biletu. Chociaż warto zaznaczyć, że to właśnie Centrala PR była inicjatorem wprowadzenia biletów strefowych (ku niechęci lub neutralność ŚZPR). We wrześniu w PR zmienił się dyrektor - pierwsze sygnały świadczą, że jest światełko w tunelu.

Grudzień 2009 - co dalej?

W grudniu w piśmie z Przewozów Regionalnych czytamy:

obecnie prace dotyczące przedmiotowego biletu, z przyczyn od nas niezależnych (na co nie mamy żadnego wpływu) zostały chwilowo zawieszone.

KZK GOP twierdzi, że "KZK GOP nie zawiesiło (jak również nie jest stroną, która zawiesiła)". Wynika z tego, że któraś ze stron porozumienia mija się z prawdą (od dłuższego czasu tylko KZK oraz PR miały prowadzić rozmowy).

Roman Urbańczyk, prezes KZK GOP zapytany 22 grudnia o stan rozmów, dnia 30 grudnia (tj. 8 dni po wysłaniu zapytania) przesłał do PR pismo następującej treści:

W nawiązaniu do prowadzonych w 2009 roku rozmów dotyczących wspólnego przedsięwzięcia taryfowego uprzejmie informuje, iż KZK GOP gotowy jest w możliwie krótkim terminie przy współudziale ŚZPR wdrożyć wspólne miesięczne zintegrowane bilety Województwa Śląskiego.

W trakcie kilkumiesięcznych rozmów udało się uzgodnić zdecydowaną większość zagadnień negocjowanej przez strony umowy, regulującej zasady emisji wspólnych biletów i ich rozliczeń.

Pozostaje praktycznie kwestia wysokości upustu jakiej mógłby udzielić ŚZPR przy zakupie biletu pasażerom (ze swej strony w dalszym ciągu deklaruję 20% upust ze strony KZK GOP). Mając na uwadze fakt, że dzięki wdrożeniu tych biletów będzie możliwe pozyskanie nowych pasażerów, proszę o przedstawienie stanowiska czy w dalszym ciągu ŚZPR zainteresowany jest wdrożeniem wspólnego przedsięwzięcia, a jeśli tak to od kiedy wspólny bilet mógłby być emitowany.

PS. Ciekawostką może być fakt, że pierwsze listy były adresowane także do GZM (wg statutu, mającemu prawo do działań na rzecz komunikacji miejskiej). Jednak stanowisko było jednoznaczne: "tym problemem się nie zajmujemy". Szkoda, że GZM nie chce/nie potrafi podjąć żadnych działań rozwijających aglomerację górnośląską. Podważa to sens jego istnienia.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto