Co dzieci oglądają w przedszkolach? Bolek i Lolek lepsi od robotów

- Wysłuchał argumentów każdej ze stron. Jednak to nie my będziemy wyciągać ewentualne konsekwencje.

Sprawę prowadzi Kuratorium Oświaty, które jest organem nadrzędnym - mówi Barbara Chrobok, rzeczniczka wodzi-sławskiego magistratu.

- Na kolejnym spotkaniu dyrektorów placówek z prezydentem ta sprawa będzie poruszana. Prezydent uczuli, aby szczególnie mieć na uwadze to, co jest wyświetlane dzieciom w przedszkolach. Na pewno taki incydent się nie powtórzy - dodaje Chrobok. Sprawdziliśmy, co dzieciaki oglądają w innych przedszkolach. Okazuje się, że ze sporą ostrożnością podchodzi się do wyświetlania dzieciom bajek czy filmów.

- Nasze dzieci oglądają Bolka i Lolka oraz "Przygody żółwia Franklina" - wyjaśnia Beata Gala, dyrektorka Przedszkola Publicznego nr 16 w Wodzisławiu Śląskim. - Jednak dzieci nie oglądają bajek dłużej niż 10 minut. Odbywa się to podczas czasu wolnego od zajęć. Zazwyczaj, kiedy maluchy czekają na swoich rodziców.

Zwiastun filmu "Giganci ze stali" wyświetlono w Przedszkolu nr 1

W bajkach łatwiej jest dostrzec morał - Rozmowa z Lucyną Morawiec, psychologiem

Film dla 12-latków wyświetlony zostaje 5-latkom. To chyba błąd?
Oczywiście, odbiór u dzieci z taką różnicą wieku jest olbrzymi. 12-letnie dziecko potrafi już rozgraniczyć świat realny od fikcji. Z kolei 5-latek nie może tego rozróżnić. Pewne sceny mogą wzmagać lęk u dziecka.

Ale przecież przemoc występuje też w klasycznych bajkach, w "Czerwonym Kapturku" czy "Jasiu i Małgosi". Jaka jest różnica?
W nowoczesnych filmach kładzie się nacisk na efekty specjalne. Dzieci przyciągają kolorowe światła, głośność i nie dostrzegają morału. Natomiast bajki są spokojniejsze. Ten spokój pozwala dzieciom zrozumieć występujące różnice między dobrem a złem. Łatwiej w nich dostrzec morał, który jest najważniejszy.

*Katastrofa busa na S69 w Przybędzy - fakty, opinie WIDEO i ZDJĘCIA
*Sprawa Madzi z Sosnowca - ustalenia prokuratorów, zeznania rodziców