Co muzycy sądzą o Off Festivalu?

- Odbieramy ten występ i zaproszenie jako coś pięknego. Długo nie byliśmy pewni, w jakim składzie będziemy na tego rocznym Off-ie - mówi MM Silesii Czesław Mozil, lider grupy Czesław Śpiewa. - Nasz akordeonista leci specajlnie do Polski na ten jeden występ i wraca dzień później do Kopenhagi.

Zespół wystapi w składzie: Jakob Munk - trąmpka, Karen Duelund Mortensen - saksofon, Martin Bennebo - akordeon i śpiewający Czesław Mozil. - To dla nas ważne, aby zaprezentować się w kwartecie, w którym dotychczas zagraliśmy tylko w 4 klubach - miedzy innymi wspaniały koncert w Warszawskiej Stodole - mówią muzycy Czesław Śpiewa.

Bardzo pozytywnie do występu podchodzą również muzycy Dick 4 Dick, którzy wymieniają wiele powodów, dla których właśnie Off Festival jest warty odwiedzenia. - Jest to nasz ulubiony festiwal ze względu na możliwość integracji z muzykami spoza naszego kraju, ze wzgledu na domowy klimat - mówią MM Silesii muzycy. - Wszystkie znajome gęby można spotkać w jednym miejscu - śmieją się, i dodają. - Oczywiście, że względu na ciekawy line up.

- Praca na scenie to mój chleb powszedni, podchodzę do tego występu profesjonalnie, tak jak do wszystkich moich koncertów - mówi MM Silesii Leszek Możdżer. - Menadżerka pomaga mi w sprawach organizacyjnych, a ja dbam o to, żeby na scenę wyjść przygotowany i w dobrej formie.

Na Off-ie wystąpią też L.U.C. i Rahim, według niektórych jedna z ciekawszych form muyzki alternatywnej w naszym kraj. - Bardzo cieszymy się, że uda nam się wystąpić na tak dużym i znanym festiwalu, przed wymagającą publicznością. To mobilizuje - muzycy komentują dla MM-ki swój występ. - Materiał z albumu, który zaprezentujemy, jest niewątpliwie offowy, więc będziemy pasowali jak ulał do konwencji, co daje nam pewien komfort świadomości, że jesteśmy we właściwym miejscu - dodają.

- Mamy nadzieję, że nie będą tam tylko fani z Mysłowic - śmieją się muzycy, po czym już na poważnie odpowiadają na pytanie o swój występ na Off-ie. - Przygotowane przez nas widowisko porusza ogrom bodźców wzrokowo-słuchowych. Będzie muzyka z instrumentalistami, grafika i wizualizacje oraz para-teatralne zagrywki. Ponadto dorzucimy szczyptę spontaniczności, którą nie sposób zakreklamować.

Artyści zdaja sobie sprawę, że na takich festiwalach jest dużo publiczności, która nie zawsze zna dany zespół. Mają jednak nadzieję, że atmosfera będzie świetna. - Na pewno zagramy tak, jak obecnie gramy, i czy to jest malutenki klub, czy właśnie Off, mamy nadzieję, że atmosfera będzie świetna - komentuje Czesław Mozil. - Logiczne jest, że na festiwalach jest także wiele publiki, która niekoniecznie jest fanem tej kapeli, która obecnie gra. Wszyscy są jednak fanami muzyki i dlatage będzie to wymiana, zdrowa i dobra - mówi o swoim występie na Off Festivalu Mozil.

Jakie koncertu mogą się spodziewać fani Leszka Możdżera? - Wszystko się zmienia, ja też. Na tym polega proces życia. Z roku na rok zmienia się sposób mojej gry, zmienia się moje ciało i przekonania - mówi nam Leszek Możdżer, zapowiadając, że mysłowicki koncert będzie trochę inny niż pozostałe.

- Potu, krwi i nasienia na scenie oraz 100% zaangażowania - tak na pytanie, czego mogą się spodziewać fani na występie Dick4Dick, odpowiadają muzycy tego zespołu. - Na żywo można ocenić, jak ogarniamy nasz wrodzony chaos. Gramy też kilka pięknych piosenek, przy okazji oświetlając je eleganckimi wizualizacjami, tak więc stare-nowe-nowsze-lepsze-mocniejsze=chaos - kończą odpowiedź muzycy Dick4Dick.