Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co z tym Rynkiem ?

Redakcja
Głównym zarzutem, padającym pod adresem Katowic z ust nie tylko przyjezdnych, jest to, że nie mają Rynku z prawdziwego zdarzenia. Co zatem począć z tym Rynkiem, by wszyscy byli zadowoleni ?

Przed oczami mam pewną sytuację, jeszcze z czasów studiów. Pamiętam jak miałem umówić się z kolegą - Krakusem, na katowickim Rynku właśnie, na co on zareagował jedynie salwą śmiechu i pytaniem: "Gdzie ?!?". Nie chcąc wdawać się wtedy w dłuższe dyskusje odpowiedziałem tylko: "No wiesz, na tym wielkim skrzyżowaniu tramwajowym, tam gdzie można spotkać kwiaciarki".

Brak Rynku - Wyrok ?

To może wydawać się nieoczywiste ale wiele miast, zarówno w Polsce jak i na świecie doskonale daje sobie radę bez Rynków. Ot choćby taki Paryż. Nagromadzenie wielu placów miejskich, o podobnym znaczeniu oraz Pola Elizejskie z słynną Wieżą Eiffel'a oraz Łukiem Triumfalnym. Tego jednego, najważniejszego, centralnie umiejscowionego Rynku brak. A jak jest na naszym rodzimym podwórku ? W Łodzi funkcję Rynku przejmuje Ulica Piotrkowska, z mnóstwem knajpek, sklepów, klubów. W Gdańsku nikt nie myśli o Rynku. Jego funkcję doskonalne spełnia powszechnie znany deptak - ulica Długi Targ.Katowice nie mają więc zatem Rynku, ale... co gorsza nie mają również reprezentacyjnego deptaka. Te kilka śródmiejkich ulic wyłączonych z ruchu samochodowego to stanowczo za mało...

Szczypta historii - Rynek vs. Rynek

Kiedy 150 lat temu Katowice były jeszcze małą wsią, w miejscu dzisiejszego Rynku krzyżowały się wiejskie drogi. Obok stawu widać było karczmę i kuźnię, a za nim - zabudowania dworskie. To do takiej wsi w 1839 r. przeniósł swoją siedzibę Franz Winckler, właściciel okolicznych dóbr i przemysłowiec. W 1846 r. przez wieś poprowadzono linię kolejową Wrocław - Mysłowice, a dwa lata po tym powstał tu pierwszy hotel - Welt (potem zastąpił go dom handlowy Zenit). I tak wielki świat wkroczył do małej śląskiej wsi. To od tamtego czasu Saksończyk Friedrich Wilhelm Grundmann, zarządca dóbr Wincklera, zaczął tworzyć miasto. W połowie XIX wieku wytyczono pierwszą oś miejską przez dzisiejsze ulice: Warszawską (Friedrichstrasse) i 3 Maja (Grundmannstrasse). Potem zarys ten uzupełniła szachownica innych ulic. W środku był rynek, na którym - w miejscu starej karczmy - powstał dom, katowiczanom znany ze sklepu kolonialnego Borinskiego. Dom przetrwał do lat 60 XX wieku i zastąpił go Skarbek autorstwa Juranda Jareckiego.

Gdyby dziś stanąć na Rynku i popatrzeć w kierunku północnym, naszym oczom ukarze się głównie przestrzeń. Zobaczymy centralną oś miasta - Aleję Korfantego (dawna Schlossstrasse) z zwieńczeniem w postaci Kopuły na Rondzie oraz umiejscowionego tuż za nią słynnego "Spodka". Od wschodu Aleję otaczają m.in. kamienice z "wychodzącej" do niej ulicy Teatralnej, budynek Muzeum Śląskiego, a w dalszej kolejności budownictwo lat 70. Po stronie zachodniej natomiast widzimy Plac Obrońców Katowic, duży, pusty, niezagospodarowany. U jego wylotu kolejne relikty lat 70, tzw. Blok Zachód m.in. pasaż handlowy - dziś już niemal nieczynny, biurowiec, który aż prosi się o remont oraz opustoszały Pałac Ślubów.
Gdybyśmy stanęli w tym samym miejscu jeszcze w latach 50 ubiegłego wieku naszym oczom ukazały by się kamienice północnej pierzei Rynku. Część z nich wyburzono już w roku 1938, w ramach poszerzania Al. Korfantego, reszta nie doczekała lat 70.   

Mniej więcej w miejscu przystanku tramwajowego na dzisiejszym Rynku przebiegała natomiast południowa pierzeja Rynku, dziś już również niestniejąca, Południowa pierzeja
Rynku obejmowała swoim terenem obszar dzisiejszego placu między "Zenitem" i "Domem Prasy" i kończyła się wlotem znacznie kiedyś dłuższej Poststrasse (dzisiejszej ulicy Pocztowej) i bardzo naturalnie przechodziła w Friedriechstrasse (dzisiejszą ul. Warszawską) w kierunku wschodnim i w Grundmannstrasse (dzisiejszą ul. 3 Maja). Ulice te wraz z południową pierzeją Rynku (Ring, Friedriechsplatz), stanowiły główną i najbardziej reprezentacyjną oś miasta, w której niestety w latach powojennych dokonano wyrwy, która w olbrzymi sposób zakłóciła i poraniła koncepcję dawnych urbanistów. Mowa tu właśnie o nieszczęsnym przystanku tramwajowym, do którego - o zgrozo! - przylgnęła nazwa "Rynku".

Również wschodnia i zachodnia strona Rynku nie oparły się powojennym zmianom. I choć dziś W miejscu dawnych kamienic stoją Dom Prasy oraz Galeria Skarbek, tu przynajmniej został zachowany układ urbanistyczny.

Widać więc dobrze, że dzisieszy plac zwan Rynkiem, nie jest tym co stanowiło Rynek jeszcze 60 lat temu. Na dołączonej mapie zaznaczono mniej więcej jego pierwotny kształt, czyli obszar pomiędzy Teatrem Śląskim a Skarbkiem, z wyłączniem obszaru znajdującego się pomiędzy dzisiejszymi budynkami: Zenitem oraz Domem Prasy.

Co dalej z tym Rynkiem ? - Wszyscy chcą zmian

Nie brakuje entuzjastów odbudowy Rynku w jego przedwojennym kształcie, co jednak na dzień dzisiejszy wydaje się niemal niemożliwe. Przeciwnicy takiego rozwiązania argumentują sprzeciwy horrendalnymi kosztami (m.in. problem rozwiązania przestrzennego istniejącej linii tramwajowej) ale również stwierdzeniem, że tak naprawdę ówczesny Rynek nie był specjalnie urodziwy. Poza tym powstaje pytanie czy Katowice potrzebują dziś Rynku akurat w takiej formie ?

Pojawiają się opinie, że to nie Rynek trzeba przebudować, a jedynie zmienić jego funkcje, tak by nie był wyłącznie miejskim węzłem komunikacyjnym, by zaczął przyciągać ludzi z innych powodów. Tutaj wśród postulowanych rozwiązań pojawia się znów problem przeniesienia nieszczęsnej linii tramwajowej, ale również modernizację/przebudowanie otaczających go bydynków.

Pojawiła się wreszcie całościowa koncepcja przebudowy katowickiego Rynku. W maju 2006 roku Urząd Miasta ogłosił konkurs na opracowanie koncepcji na urbanistyczno - architektoniczne zagospodarowania centrum miasta Katowic, w tym także Rynku. W konkursie wzięło udział 16 biur architektonicznych. Pojawiały się głosy krytyki, że "za mało", że pewnie projekt znów trafi "do szuflady", jak te poprzednie itd. Ostatecznie zwycięzcę poznaliśmy w październiku 2006 roku - zwyciężyła pracownia Tomasza Koniora - Konior Studio. Jak mówił sam laureat:  "Należy przywrócić życie do centrum miasta. Wprowadzamy nową zabudowę, która niczym kręgosłup połączy rondo z rynkiem. Miasto powinno być gęste, dlatego zabudowujemy tę przestrzeń. Rynek należy nasycić nową treścią: to dobre miejsce na ratusz czy ważną funkcję kulturalną, taką jak teatr muzyczny. Nie wyburzamy starych budynków, nie chcemy powtarzać błędów poprzednich pokoleń. Dla miasta ważne są kontynuacja i harmonijny rozwój".

Zaproponowane rozwiązania wywołały zażartą polemikę, trwającą w zasadzie do dnia dzisiejszego. Konkurs konkursem, tymczasem w połowie 2007 roku, ponad pół roku od czasu ogłoszenia zwycięzcy nie był jeszcze gotowy plan miejscowy, który miał być podstawą do kompleksowego zagospodarowania terenów pomiędzy Spodkiem a rynkiem, mimo zapewnień o zaawansowaniu prac. W licpu ubiegłego roku poznaliśmy listę firm zainteresowanych przebudową miasta. Koniec roku zbliża się wielkimi krokami tymczasem wciąż nie ma ostatecznych rozstrzygnięć w sprawie przebudowy i zagospodarowania tego obszaru. Na przełomie grudnia i stycznia ma być rozpisany konkurs dla inwestorów. W listopadzie Prezydent Miasta Piotr Uszok zapowiadał, że pierwsze wbicie łopaty może nastąpić pod koniec 2009 roku. Termin ten był już parokrotnie przesuwany. Wszyscy wciąż czekamy ale czy się doczekamy ?

Napisz nam co o tym sądzisz ? Jak Ty widzisz przyszłość katowckiego Rynku ? Co należy zrobić ? Czekamy na Wasze opinie i pomysły !

 

---------------------------------------------------------------------------------------------------

Zapraszamy do przeczytania innych artykułów i esejów Witka Stecha z cyklu "Romowy o mieście":


 


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto