Z Miroslavem Copjakiem, nowym trenerem Odry Wodzisław, rozmawiał Leszek Jaźwiecki.
Jest pan obrażony na zawodników, którzy złożyli wnioski i zamierzają odejść z Odry?
Nie mogę być obrażony na piłkarzy za to, że walczą o swoje pieniądze. To chyba jest normalne i zrozumiałe. Przedstawiłem im aktualne możliwości klubu i teraz od nich zależy, czy się dogadamy. Nie ukrywam, że tacy zawodnicy jak Radler bardzo by nam się przydali.
Pracował pan dotąd w Odrze jako koordynator. Klub ma wobec pana zaległości?
Znam problemy finansowe, przez ostatnie dwa miesiące nie dostałem ani złotówki.
Oglądał pan mecze Odry w rundzie jesiennej, co zamierza pan zmienić?
Podstawowy styl zostanie taki sam, zmienię parę szczegółów w obronie. Wiem, że pokutuje opinia, że lubię grę defensywną, ale to nieprawda. Przede wszystkim chcę mecze wygrywać.
Ma pan już listę zawodników, którzy dołączą do składu?
To zależy od tego, ilu piłkarzy odejdzie. Ale mogę zapewnić, że nie są to zawodnicy z Reso-vii, jak gdzieś czytałem.
Kto będzie panu pomagał w pracy?
Na razie jedynie Piotr Czop.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Pierwszy trening Odry z wielkim zgrzytem w tle
Trwa plebiscyt Dziennika Zachodniego na najlepszego piłkarza, odkrycie oraz trenera 2010 roku. Oddaj swój głos!
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?