Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Crategus, nowy fotograf na naszym portalu

Piotr Kalsztyn
Piotr Kalsztyn
Na MM Silesia swoją aktywność rozpoczął kolejny użytkownik. To ...
Na MM Silesia swoją aktywność rozpoczął kolejny użytkownik. To ... archiwum prywatne
Na MM Silesia swoją aktywność rozpoczął kolejny użytkownik. To Crategus, który zaskoczył nas świetnymi zdjęciami z tegorocznego OFFa.

Bartosz czyta nas już od dłuższego czasu, korzysta również z "wtyczki" na facebook'u, bo jak sam przyznaje jest to dla niego spora porcja informacji z naszego regionu. Fotograf przesłał do nas zdjęcia z koncertów robionych podczas tegorocznego OFF Festivalu w Katowicach. Przeczytajcie krótką rozmowę z Bartoszem Serdą.

Skąd wziąłeś się na tegorocznym OFFie?

Jestem z Katowic, udział w OFF Festivalu w tym roku był dla mnie nieunikniony. Rok temu nie wypaliło z uwagi na Wacken Open Air odbywający się w tym samym terminie w Niemczech. A to za sprawą, nie ukrywam, mocniejszych brzmień, które pojawiły się tego roku. Meshuggah, Liturgy, Moja Adrenalina, Povel, Dezerter... Dezertera i MA przegapiłem, takie okoliczności - nie żebym narzekał! Na Festiwal wybrałem się z moimi dwoma córkami - 4 i 7 lat. Młodsza tylko na chwilkę, starsza, Zuzia zachwycona była Czesławem - Tesco Value i o dziwo bez żadnych nacisków ze strony mocno ukierunkowanych rodziców Mashuggah.

OFFowe zdjęcia Crategusa


Jaki według Ciebie był tegoroczny festiwal?
Co warte podkreślenia, klimat i atmosfera festiwalu - ludzie: dość specyficzni, szalenie kolorowi i pozytywnie zakręceni. Wreszcie kwestie organizacyjne. Miejsce, obsługa, część leżakowa, trochę atrakcji dla najmłodszych; strefy, gdzie poziom głośności był dla młodszej publiki bardziej akceptowalny a gdzie spokojnie można było nadal chłonąć występy - bardzo sprzyjały bardziej rodzinnemu uczestnictwu. Przykuwała również różnorodność gatunkowa, miło wspominam Gabę Kulkę, Liars, Primal Scream - oczywiście już bez pociech.

No właśnie, poszedłeś tam z rodziną, a przysłałeś nam zdjęcia, po których można by pomyśleć, że spędziłeś cały festiwal w fosie pod sceną. Fotografujesz zawodowo koncerty?

Zdjęcia pojawiają się niejako przy okazji. Upamiętniam w ten sposób chwile, dziury pod sklepieniem coraz to większe, spełniają więc rolę takich ot żółtych karteczek, kołonotatnika w barwnym ujęciu - z różnych wydarzeń. Żyję muzyką stąd i koncerty, stąd i zdjęcia z nich zachowane. Ale czy zajmuję się fotografią koncertową? I tak i nie. Aparat staram się mieć zawsze przy sobie, nie wszędzie mogę z nim wejść, szkoda.

Zdjęcia wykonuję stojąc gdzieś pośród tłumu, podrygując, do fosy wstępu nie mam. Ma to swoje zalety, ma też sporo wad - światło, odległość, detale, możliwość wykonania różnych ujęć z różnych stron sceny, falujące masy ludzi. Jednak współuczestniczenie, współodczuwanie jest równie ważne, staram uczestniczyć się przecież w wydarzeniach, które to mnie kręcą a nie z obowiązku.

Zdjęcia Bartosza z OFF Festivalu 2011

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto