Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czas nocnika

Maciej Kołodziejczyk
sxc.hu
To naczynie pojawiło się w domu niespodziewanie. Dzieciak sikał ile chciał, gdzie chciał i jak często chciał, aż pewnego dnia najlepsza z żon zadecydowała: – Jedziemy po nocnik.

No i jasna sprawa, kolejny przełom. Znów okazuje się, że czas nie stoi w miejscu – maluch rośnie, a ojciec się starzeje... Ale rozważania natury ogólnej schodzą na drugi plan, kiedy zrozpaczeni rodzice stają przed ścianą pełną nocników w najbliższym hipermarkecie.

Są różne – grające (po wypełnieniu oczywiście), zwyczajne w kilkunastu kolorach, nie brakuje nocników zabawek – w kształcie samochodu, czołgu, a nawet żółwia. No ale żeby dzieciak w skorupę żółwia... Nieee, więc wybraliśmy zwyczajny, bez udziwnień i innych bajerów, ale za to bardzo wygodny – z oparciem!

Geniuszem podobno nie każdy się rodzi, ale statystycznie rzecz ujmując zdarzają się takie cuda raz na jakiś czas. A mój dzieciak pierwszy raz posadzony na nocniku zrobił to, czego rodzice od niego oczekiwali, czyli po prostu nie zmoczył chwilę później pieluszki! Nie skomentuję, ale swoje wiem...

Każdy poważny rodzic wie jednak, że jedna jaskółka wiosny nie czyni, a i dziecko nagle nie zacznie dopominać się nocnika. Dla tych małych bestii to kolejne urozmaicenie ich dnia, które z czasem musi stać się przyzwyczajeniem.

Cóż, dla mojej córki nocnik wciąż jest urozmaiceniem i ciekawostką, ale optymizmem napawa mnie fakt, że dziewczyna jeszcze nigdy nie wstała, zanim czegoś nie zrobiła. Dla wyjaśnienia dodam, że nie trzymamy jej tam przez pół dnia, wystarcza zazwyczaj kilka minut i magiczne słowa: „siuuuu, siuuu, siuuu... ”?

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto