Częstochowa, Myszków: Internaty stoją puste, dlatego miasta zmieniają je w budynki komunalne

W Częstochowie funkcjonuje pięć internatów, w których jest 647 miejsc. Nie wszystkie są zajęte - korzysta z nich 520 uczniów. To z kolei oznacza, że miejsc dla wszystkich wystarczy w czterech budynkach, a internat przy ulicy Legionów będzie mógł zostać zamieniony na budynek komunalny. W tym budynku mogłyby się mieścić tak zwane pomieszczenia tymczasowe, które byłyby wynajmowane najwyżej na sześć miesięcy.

- Za takim rozwiązaniem przemawiają czynniki ekonomiczne - mówi Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy częstochowskiego Urzędu Miasta. - Młodzież nie ucierpi, bo miejsc wystarczy dla wszystkich, a my pozyskamy nowe lokale na pomieszczenia tymczasowe - zaznacza.

Częstochowa, podobnie jak inne polskie miasta, boryka się z poważnymi kłopotami z mieszkaniami socjalnymi. Na przyznanie takiego lokalu czeka ok. 1200 osób, a na przydział pomieszczenia tymczasowego - 120 osób.

Internat przy Legionów w znacznym stopniu rozwiązałby ten problem, bo znalazłoby się w nim 90 takich pomieszczeń.

W Myszkowie są dwa budynki po dawnych internatach, które od lat stoją puste. Dwa lata temu starostwo sprzedało jeden z nich, przetargi na drugi nie przyniosły efektu.

Za 100 tys. zł chciał go kupić poprzedni burmistrz Janusz Romaniuk i zrobić w nim mieszkania socjalne. Spotkało się to jednak z silnym protestem rodziców młodzieży chodzącej do szkoły obok, nauczycieli i mieszkańców pobliskiego bloku. Temat jednak powrócił, bowiem nowy burmistrz Włodzimierz Żak zaproponował kupno budynku i stworzenie tam mieszkań komunalnych oraz kilku socjalnych. W sumie miałoby to być około 60 lokali. Doszedł do porozumienia ze starostą. Ustalono cenę 288 tys. zł. Umowa nie została jeszcze podpisana, ale może dojść do tego jeszcze w tym miesiącu.

*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WSTRZĄSAJĄCA HISTORIA ŚMIERCI MAGDY Z SOSNOWCA - POZNAJ SZCZEGÓŁY