- Wszystko rozstrzygnie się w najbliższym tygodniu, jak tylko wróci ze Stanów pilotujący tę sprawę i współpracujący z nami Tomasz Babiloński - dodaje obecny promotor, a były znany sędzia piłkarski.
Kongres WBC, który miał się odbyć w Katowicach staje się tym mniej prawdopodobny, im bardziej możliwy jest przyjazd Tysona. A prawdopodobieństwo rośnie, bo dawna "Bestia" zakochała się w... Pradze.
- Normalna stawka Tysona to 600.000 dolarów za trzy dni. Czechom udało się jednak wynegocjować niezwykłą zniżkę i były mistrz świata przyleciał do nich na prawie cztery dni za 120.000 dolarów plus luksusowy hotel i wyżywienie. Jak się okazało, Praga wywarła na nim wielkie wrażenie i stwierdził, że chciałby częściej bywać w tej części świata, co na pewno stanowi szansę także dla Polski - mówi Werner.
Czeskie media twierdzą jednak, że Tyson na wizycie w Pradze nie stracił, a jedynie inaczej rozłożył akcenty - na płatnych treningach, w których udział kosztował w przeliczeniu na złotówki ok. 1600 złotych i spotkaniach z wybranymi osobami zarobił kolejne 250.000 dolarów.
Tyson, który jest żywą legendą boksu zawodowego, a od kilku już lat żyje właśnie z roli sowicie opłacanej "maskotki" w odpowiedzi na zaproszenia ma z góry przygotowany pakiet usług. Znajdują się w nim dwa pokazowe treningi - jeden z młodzieżą, drugi z grupą zawodników wskazanych przez stronę zapraszającą, spotkania z VIP-ami i przedstawicielami boksu amatorskiego w danym regionie, konferencja prasowa, wywiad dla telewizji oraz zwiedzanie miejsca wskazanego przez organizatorów pobytu, ale uzgodnionego wcześniej z Tysonem. Podobno, gdyby zawitał na Śląsk, byłby to obóz Auschwitz.
Dwa miesiące temu do Pragi były pięściarz, przed którym uciekł Andrzej Gołota i w walce z którym kawałem ucha stracił Evander Holyfield, przywiózł dwuletnią córkę. Zdjęcia, jak spaceruje z nią po Starym Mieście, trzymając w drugiej ręce pluszowego misia, były najlepszym przykładem przemiany, jaką przeszedł 45-letni Żelazny Mike. Dotyczy ona zresztą także jego wyglądu ostatnio zeszczuplał o 40 kilogramów i jest... wegetarianinem.
Jednym z pomysłów na urozmaicenie "polskiej" wizyty Tysona jest jego spotkanie z Gołotą. Tym razem nie w ringu, więc może nie skończy się za wcześnie.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?