Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy powstanie "getto" w Bytomiu?

Krzysztof Gierak
Krzysztof Gierak
Władze Bytomia chcą postawić w centrum miasta 30 kontenerów mieszkalnych przeznaczonych dla osób nie płacących czynszu. Mieszkańcy Bytomia obawiają się, że osiedle przekształci się w slumsy.

- Budowa kontenerów na ul. Składowej związana jest z wielkimi kosztami jakie ponosi miasto w związku z płaceniem z budżetu miasta odszkodowań za brak lokali socjalnych. Jest to jedyne wyjście, by szybko zapewnić osobom z nakazem eksmisji lokale, żeby swoistej kary za brak tych lokali nie musieli płacić wszyscy podatnicy - wyjaśnia MM Silesii Katarzyna Krzemińska-Kruczek, rzecznik prasowy bytomskiego magistratu - Wszystkie wybudowane przy ul. Składowej budynki socjalne będą spełniały wszystkie określone wymogi - dodaje.

Do końca tego roku ma powstać 30 kontenerów, a w kolejny roku planuje się postawić dodatkowo 60 takich obiektów. Będą tam przenoszone jedno- i dwuosobowe gospodarstwa domowe z całego Bytomia bez dzieci.

Takiemu sposobowi rozwiązania problemu osób nie płacących czynszu stanowczo sprzeciwiają się mieszkańcy okolicy, w której ma powstać osiedle kontenerowców. 28 października br mieszkańcy przyszli pod bytomskim magistrat, aby złożyć radzie miejskiej petycję z ponad 400 podpisami przeciwko budowie w ich dzielnicy kontenerowego miasteczka.

Według Adriana Króla, członka bytomskiej SDPL i jednego z głównych działaczy akcji przeciwko budowie kontenerów, proponowane przez Urząd Miejski Bytomia rozwiązanie nie przyniesie efektów.
- Tworzenie osiedla, które w niedługim czasie przerodzi się w getto, nie jest dobrym pomysłem - mówi MM Silesii Król, po czym powołuje się na historie innych miast, które też zbudowały tego typu osiedla - Historia pokazała, że to się zawsze źle kończyło np. w Bielsku-Białej. Wcześniej, czy później na pewno pojawią się zachowania patologiczne.

Mieszkańcy obawiają się, że osiedle będzie generowało zachowania patologiczne, które mogą się roznieść na resztę miasta. Sprawę potęguje to, że UM Bytomia nie przeprowadził społecznych konsultacji w tej sprawie. Według Króla potrzebne jest wprowadzenie specjalnego programu społeczno - socjalnego, który zamiast wykluczać osoby, które mają zostać przeniesione do kontenerów, pozwoli im na powrót do normalnej rzeczywistości.

Urzędnicy argumentują, że miasta nie stać na to, by ponosić ogromne koszty za te osoby, które regularnie nie płacą czynszu. - Wielu mieszkańców kosztem wielu wyrzeczeń opłaca regularnie rachunki, miasto nie może obciążać ich jeszcze rachunkami za lokatorów z nakazem eksmisji. Do tej pory, kwota odszkodowań zasądzonych, ale jeszcze nie wypłaconych wynosi ponad 4 mln złotych - wyjaśnia Krzemińska-Kruczek - Budowę zespołu budynków z mieszkaniami socjalnymi oprócz Bytomia zdecydowały się jeszcze inne miasta w Polsce jak: Mikołów, Dąbrowa Górnicza, Piekary Śląskie, Sławków, Białystok, Żywiec czy Nowy Targ - argumentuje.


O tym ja potoczy się sprawa budowy bytomskiego osiedla kontenerowców będziemy informować. Jakie jest Twoje zdanie o pomyśle bytomskich urzędników?


r e k l a m a :

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto