Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy w Szopienicach powstanie Muzeum Hutnictwa Cynku?

Mareva
Mareva
W dawnym laboratorium Huty Bernhardi w Szopienicach funkcjonuje Izba Tradycji Hutniczej. Można oglądać wpisane do rejestru zabytków unikalne maszyny parowe i walcarki.

4 maja 1984 roku z okazji 150. rocznicy istnienia huty na terenie Szopienic utworzono Izbę Tradycji. Znajduje się ona w budynku dawnego Centralnego Laboratorium Chemicznego wybudowanego w 1897 roku i stanowiącego pozostałość po hucie cynku "Bernhardi", wchodzącej w skład dawnego koncernu Giesche. Planowane muzeum ma bazować na walcowni cynku wybudowanej w 1902 roku, w której znajdują się 4 maszyny parowe z 1903 i walcarki i wiele innych narzędzi.

Kiedy huta pracowała pełną parą zajmowała się też zabezpieczaniem zbiorów i obiektów. Teraz wszystko w rękach miłośników hutnictwa, którzy starają się ocalić to wszystko od zapomnienia i zniszczenia.

Dzięki nim w Izbie zgromadzono wiele pamiątek z lat świetności huty. Są to m.in.: stare dokumenty, narzędzia pracy hutników, a także dawne formy i wyroby z cynku. Można tutaj obejrzeć stare filmy nakręcone podczas procesu produkcji, unikalne fotografie hut: Norma, Paweł, Uthemann i Wilhelminy, rysunki techniczne, panoramę kompleksu zaprojektowanego przez kuzynów Zillmannów, należącego do dawnego koncernu Giesche, fragment drewnianego ołtarza z patronem hutników, malarstwo, grafikę a nawet porcelanę. W kolekcji znajduje się też ekwipunek hutniczej straży pożarnej, m.in.: hełmy, alarm przeciwpożarowy oraz strażacka drewniana sikawka.

Prowizoryczne muzeum odwiedziło już wiele wycieczek i znanych gości, były ekipy filmowe a nawet przedstawiciele Urzędu Miasta Katowice. W tym tygodniu obiekt odwiedziły dzieci z Załęża, które w tramach Akcji Lato W MDK 2010, aktywnie spędzają czas i zapoznają się zabytkami. Zawitał tu też niegdyś Johann Bros twórca Galerii Szyb Wilson i właściciel browaru Mokrskich w Szopienicach, którego zdaniem potrzeba tu włożyć około miliona złotych, aby otworzyć muzeum.

Jednak jak twierdzą członkowie Stowarzyszenia, bez pomocy sponsorów i władz miasta, trudno będzie zebrać taką kwotę. Na razie pieniędzy ledwo starcza na zabezpieczenie ocalałych zabytków. Trzeba było zakupić alarmy, pozabezpieczać dziury, wyrwy i okna. Bo plagą w okolicy są gangi złomiarzy, którzy ogołocili już prawie większość nieczynnego kompleksu hutniczego. Teraz starają się przedostać do walcowni , a to ostatni zachowany tego typu obiekt po hutach cynku na terenie Katowic.

Tego co jeszcze pozostało po ogromnym koncernie Gieschego z oddaniem strzegą członkowie Stowarzyszenia Na Rzecz Powstania Muzeum Hutnictwa Cynku W Katowicach-Szopienicach. Mają też jedno marzenie, aby zabytki Szopienic znalazły się na Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego. Czy to się uda?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto