Czytelnicy wybrali najlepszych samorządowców 2010. Kopel, Tobor, Chrószcz górą

". Było więc ostro i głośno, bo każdy bronił swoich racji, a jak wiadomo głośny rację ma częściej. W siedzibie "Dziennika Zachodniego" zjawili się poproszeni przez nas eksperci z Uniwersytetu Śląskiego, politolodzy i socjologowie - dr Małgorzata Myśliwiec, dr Marek Mazur, dr Marcin Gacek i dr Tomasz Słupik. Wszyscy w bojowych nastrojach. Przygotowani do znęcania się nad kandydatami. Przystąpili do akcji.

Kopel z zastrzeżeniami

Na pierwszy ogień poszli prezydenci miast. Głosami Czytelników wygrał prezydent Chorzowa, czyli Marek Kopel, ale jury miało duże wątpliwości, czy w pełni zasłużył na takie wyróżnienie. Chorzowianka, dr Myśliwiec chwaliła, ale... wiceprezydenta Chorzowa, czyli Joachima Otte. - Edukacja i ochrona zdrowia w mieście są dobrze zorganizowane, a to poprawia jakość życia - przekonywała.

Dobór współpracowników to jednak plus dla samego szefa! - Ale estakada nieprzebudowana - budził wątpliwości Słupik. - To, co osiągnął, to dobre, ale jak na jedną kadencję, lecz nie na 19 lat, a tyle właśnie Kopel jest prezydentem - bezlitośnie wyliczał Mazur. Ostatecznie eksperci zdecydowali, że przeważy głos ludu, choć Gacek stanowczo domagał się zaprotokołowania swojego votum separatum. - Moim zdaniem Kopel nie zasługuje na pierwsze miejsce - twardo podsumował.
Zdecydowanie mniej kontrowersji wzbudziło drugie miejsce. Kapituła orzekła, że Małgorzacie Mańce-Szulik można śmiało przyznać miejsce na podium za najlepszy debiut minionej kadencji władz samorządowych. Opinii eksperckiej w tej kwestii udzielił nasz fotoreporter Arek Gola, zabrzanin. Argument o przebudowie kanalizacji wzmocnił kandydatkę.

Kompletowanie dziesiątki było żmudną robotą. Dla Marka Mazura najistotniejsza była kwestia pozyskiwania i wydawania unijnych środków. - To ich suma świadczy dziś o przydatności i kompetencjach prezydenta - wyjaśniał. Pod tym względem na jego nagrodę zasłużył Jacek Krywult, mocny człowiek z Bielska-Białej, który ściąga do miasta euro niemal jak magnes. Kapituła zgodziła się, że w tej konkurencji równie skuteczny jest Adam Fudali, prezydent Rybnika. Zbigniew Podraza, prezydent Dąbrowy Górniczej, dostał wsparcie od Słupika, za w miarę niezły całokształt.

Eksperci byli wyjątkowo zgodni w dwóch sprawach. Jednogłośnie przyznali czerwoną kartkę prezydentowi Mysłowic Grzegorzowi Osyrze, a anty-Oskara
prezydentowi Siemianowic Jackowi Guzemu, który w wyborczym klipie zaprezentował swoje stalowe mięśnie i nagi niemal tors. - Jednym słowem wzniósł się na szczyt lansu - śmiał się Słupik.

Mała piękna ojczyzna

Kolejność wśród najlepszych burmistrzów i wójtów wzbudziła mniej emocji, zwłaszcza tych negatywnych. - Nasze małe ojczyzny pięknieją - przyznali członkowie kapituły. Dr Myśliwiec, która jak lwica broniła parytetów, zachwalała burmistrza (burmistrzynię?) Rydułtów Kornelię Newy. - Ta kobieta umie zdobywać środki unijne. Jej gmina wypada imponująco - przekonywała. Burmistrzowi Pszczyny dostało się za to, że nie wykorzystuje w pełni uroków swojej historycznej gminy.
- Park, pałac, żubry to samograje - mówił Gacek. - Dlatego trzeba docenić tych, którzy nie mają takich atutów, a sobie świetnie radzą - dodawał.

Na tym tle zyskali bardzo burmistrzowie: Gabriel Tobor z Radzionkowa, który zachwyca świeżością, oraz Wiesław Janiszewski z Czerwionki- Leszczyn, bo mimo balastu przeszłości potrafili znaleźć się w nowej rzeczywistości i pozytywnie zaistnieć. Zdaniem szanownego jury na pochwałę zasługuje też Marek Balcer z Mikołowa, który staje się z roku na rok najchętniej zasiedlanym miasteczkiem. - Miejscem dobrym do życia - podkreślił Mazur. Achy i ochy naszego jury rozlegały się głośno, gdy pod lupę braliśmy Marklowice, Ornontowice i rozwijające się Boronów oraz Herby, choć w tym wypadku wójt Roman Banduch dostał minus za brak odpowiedniej komunikacji z radnymi.

Będziemy kontrolować

- Ranking rankingiem, ale po wyborach warto skontrolować naszych samorządowców, by nie osiedli na laurach - ocenił dr Słupik i zaproponował stały monitoring realizacji obietnic wyborczych. Redaktor naczelny "Dziennika Zachodniego" Marek Twaróg poparł propozycję.
Nasza kapituła zbierze się i ponownie oceni nowych samorządowców. Pierwsza przymiarka już w maju.

Tak, tak drodzy kandydaci-laureaci, nie zaznacie spokoju, bo nie zamierzamy spuszczać was z oczu. Sprawdzimy, czy realizujecie programy, czy nie mamicie swoich wyborców.