Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czytelnik: 57 tysięcy osób zabitych na drogach przez 10 lat

Andrzej Piontek, Wodzisław Śl.
Po co komu informacja, że miasto jest monitorowane, skoro i tak bezkarnie niszczone są wiaty przystankowe, a elewacje budynków są zabazgrane farbą?
Po co komu informacja, że miasto jest monitorowane, skoro i tak bezkarnie niszczone są wiaty przystankowe, a elewacje budynków są zabazgrane farbą? A. Piontek
Abp Wiktor Skworc poruszył ważny temat w liście pasterskim odczytanym 29 lipca w kościołach, a dotyczący bezpieczeństwa na drogach. Obawiam się, że mimo to znów wszystko wróci "do normy".

W niedzielę samochód pokropiony wodą święconą, a w poniedziałek kierowca będzie światłami ostrzegał innych przed patrolem policyjnym, licząc na wzajemność, bo sam przekracza dozwoloną prędkość (nie uogólniam).

Podane liczby są przerażające - 57 tysięcy zabitych w ciągu 10 lat. Powinniśmy dowiedzieć się, ilu było rannych i ilu spośród nich będzie na wózku inwalidzkim do końca życia. Kto morduje nasz naród? W Katyniu mordował wróg, ale tam nie zamordowano ani jednego dziecka. Na naszych drogach nawet płód nie ma szans na przeżycie. Nie słyszymy nieustannego płaczu krewnych za-bitych, nie widzimy ich rozpaczy, przez co żyjemy w błogostanie.

Jakże wielkim obciążeniem dla NFZ jest leczenie tysięcy rannych w wypadkach drogowych. "Normalni" chorzy czekają w kolejkach na operacje. Natychmiastowa konieczność operacji ofiar wypadków dezorganizuje pracę szpitali. Czy mo-żna temu zaradzić? Można to ograniczyć.

Bywam na Zachodzie i na wszystko zwracam uwagę. Drogi o jednym pasie ruchu w każdą stronę nie są zaśmiecone zbędnymi znakami rozpraszającymi uwagę kierowców. Nie ma podwójnej ciągłej. Są tylko tablice informujące o wymaganej szybkości (kto jedzie zbyt wolno, dostanie mandat), pod którymi jest zakaz wyprzedzania (tam wyprzedzanie jest przejawem chamstwa). To pozwala początkującemu i starszemu kierowcy zachować odstęp od poprzedzającego pojazdu (u nas zawsze ktoś wciśnie się w lukę). Po wjeździe z podporządkowanej na główną, zaraz są znaki informujące o szybkości. Na tak oznakowanej drodze szaleńcy na ścigaczach są bez szans. Wyprzedza się tylko bryczki, traktory itp. Wiem, że przeciwko takiemu rozwiązaniu ruszą do ataku właściciele warsztatów blacharsko-lakierniczych (choć się nie ujawnią) i ci z pomocy drogowej. Otóż stłuczki będą, a samochody z poważnych wypadków idą na złom. Przeciw temu będzie argument o spowolnieniu ruchu. Ruch spowalniają kolizje. Przez dwie kolizje na trasie do lotniska spóźniliśmy się o kilka mi-nut. Potem bankomat, 600 zł na bilety do innego samolotu, pięć godzin czekania i lądowanie na innym lotnisku.

Moim gościem był człowiek z Zachodu. Pojechaliśmy rowerami na wycieczkę bocznymi drogami. On był przerażony szybkością samochodów pędzących po wąskich drogach. Tam policja się nie pokazuje. Za to na niektórych zabudowano progi zwalniające, będące przekleństwem dla prawidłowo jeżdżących.

Co można zrobić już? Nie siadać na ścigacza jako pasażer (jedna ofiara mniej). Pasy to nie miejsce, gdzie można wejść w każdej chwili, a samochód musi się natychmiast zatrzymać. To tylko miejsce, gdzie wolno przejść na drugą stronę. Jadąc rowerem, nie skręcać w lewo; zatrzymać się na poboczu, przejść jak pieszy i jechać dalej. Pieszy na poboczu nocą koniecznie z elementami odblaskowymi. Podczas jazdy w mieście nie rozmawiać z kierowcą. W "otwartym terenie" nie być biernym pasażerem, ale obserwować, co wyprawia kierowca, który jest panem naszego życia, by go przywołać do porządku.

Wysokość mandatów powinna być taka, by winowajcy dłu-go nie starczało na paliwo - on swoją jazdą sam decyduje o mandacie (mandat 2000 zł mógłby płacić w ratach). Apeluję do ludzi władzy, od których zależy wprowadzenie zakazu wyprzedzania, by zajęli się tym niezwłocznie, zamiast wikłać się w in vitro, co wypomniał im w DZ jeden z czytelników. Oprac. JJ

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto