Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Darmowe skipassy. Beskidy kuszą turystów na koniec sezonu

Ł.Klimaniec, W.Kożdoń
Łukasz Klimaniec
Mieszkańcy Górnego Śląska mogą zacierać ręce, bo górale na potęgę obniżają ceny. Walka na rabaty i promocje na dobre trwa w beskidzkich ośrodkach i stacjach narciarskich. Wszystko dlatego, że mróz trzyma, warunki na stokach są bardzo dobre, a narciarzy… nie ma.

- Ciężko przyciągnąć turystów po sezonie - przyznaje Karina Sobieraj z wiślańskiego Hotelu Pod Gołębiem. - Nie mamy takich warunków, jak w Alpach, dlatego robimy, co możemy. A klient jest coraz bardziej wymagający - przyznaje.

Efekt? W cenie pobytu hotelarze zawierają śniadanie, obiadokolację, saunę, masaż, opłatę klimatyczną, sieć wi-fi oraz... darmowy skipass, który obowiązuje w Wiśle od kilku dni. Akcja Free Ski to pomysł hotelarzy i właścicieli wyciągów. Każdy narciarz lub snowboardzista, który wykupi nocleg w wybranym hotelu lub pensjonacie, dostanie skipass, dzięki któremu będzie mógł szusować za darmo. Niezależnie od tej akcji do Wisły warto się wybrać, bo zgodnie z nowymi cennikami skipassów narciarze mogą zaoszczędzić od 40 do nawet 115 zł!

Podobnie jest w Szczyrkowskim Ośrodku Narciarskim, gdzie od i tak już tańszych cen można uzyskać 30-procentowy rabat. Warunek? Trzeba zamieszkać dłużej niż trzy dni w wybranym hotelu.

- Chcąc mieć ruch na trasie w ciągu tygodnia, ludzie muszą tu przyjechać na dłużej - argumentuje Stanisław Richter, szef SZON. - Ci, którzy mieszkają blisko, przyjeżdżają do nas tylko na weekendy, a z Bielska, jak ktoś wcześniej urwie się z pracy, to i w tygodniu przyjedzie - dodaje.

Przekonuje, że choć jadąc np. w Alpy do Włoch można otrzymać darmowy karnet, pobyt będzie kosztował znacznie drożej niż w Beskidach.
Oprócz rabatów i promocji atutem beskidzkich ośrodków są warunki na stokach, które - co podkreślają górale - są lepsze niż nieraz w środku zimy. I wiele wskazuje, że utrzymają się co najmniej do końca marca. W Korbielowie leży od 50 cm do 150 cm śniegu (w rejonie Hali Miziowej i Pilska). W Szczyrku pokrywa śnieżna waha się od 70 cm do 140 cm.

- Hotelarze sugerują, byśmy jeździli do Wielkanocy. Ale w te święta ludzie zamiast na stoku, wolą czas spędzić przy baziach lub rzece - kwituje Richter.


*KATASTROFA KOLEJOWA W SZCZEKOCINACH - RAPORT SPECJALNY DZIENNIKA ZACHODNIEGO
*ŚLĄZACY I KASZUBI WSPÓLNIE CHCĄ WALCZYĆ O UZNANIE MNIEJSZOŚCI ETNICZNEJ

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto