- Dziwicie się temu, co tu mówię? A nie słyszeliście jak kilka dni temu naukowcy ogłosili, że potrafią odtworzyć na podstawie kodu DNA mamuta? Mamut zmartwychwstanie! Tak, to jest w zasięgu naszych dłoni! Podobnie jest z rozwojem nowych mediów, być może że jeszcze nie do końca zdajemy sobie sprawę, jak się potoczy, ale to nieuniknione, że stajemy dziś w obliczu dynamicznego rozwoju społeczeństwa sieciowego - referował, siedząc za swym mały iBookiem profesor Derrick de Kerckhove w sali rady wydziału filologicznego UŚ.
Zgromadzeni tłumnie studenci słuchali w skupieniu słów naukowca. Nikomu nie przeszkadzało, że mówił po angielsku oraz, że nie dla wszystkich wystarczyło słuchawek z głosem tłumacza... Tu nikt nie potrzebował tłumaczenia. Wiedząc, czym jest Web 2.0, czy sieć semantyczna pokolenie "globalnej wioski" nie musi ukrywać, że angielski to język równie ważny, co polszczyzna. Kto wie, czy nawet nie ważniejszy?
Piątkowe spotkanie było jednym z wielu w trzydniowym programie "Dni Nowych Mediów", organizowanych przy współpracy UŚ oraz twórców festiwalu Ars Cameralis.
Derrick de Kerckhove, podczas wykładu zatytułowanego: Web 2.0—inteligencja konektywna, powiedział wszystko to, co już wiadomo na temat rozwoju sieci informacyjnych oraz nowych mediów. Spore zainteresowanie u studentów wzbudził projekt, współtworzony z naukowcami z kilku krajów, który polega na połączeniu tradycyjnej książki z możliwościami technologii Web 2.0.
- Każda część książki może być dowolnie sklasyfikowana przez czytającego ją, który na marginesie zaznacza coś w rodzaju tagów. Następnie, po tych tagach, ktoś inny może odnaleźć ten konkretny, interesujący go fragment książki. To coś w rodzaju połączenia e-booka z tradycyjną książką. Inteligenta forma książki! - snuł swoje wywody kanadyjski wizjoner.
Po wykładzie, nadszedł czas na pytania. Słuchacze zasypali wykładowcę z Toronto swoimi wątpliwościami i obawami. De Kerckhove nie dał się jednak zbić z tropu i bardzo obrazowo odpierał każdy z zarzutów. Najciekawsze, acz zaskakujące pytanie padło z końca sali: - Dlaczego przez internet nie można wysyłać maili z zapytaniem np. o to, jak okraść bank? Kto rządzi internetem? Kto go tworzy?
Po chwili rozbawienia, de Kerckhove zupełnie poważnie odpowiedział o swoich wątpliwościach co do słuszności kontrolowania sieci i przywołał anegdotę o tym, jak we Włoszech każdy może podłączyć się do wi-fi, zupełnie za darmo. Jedyny wymóg to podanie swoich szczegółowych danych przed zalogowaniem się do sieci...
- To bardzo niedobra, wręcz głupia praktyka, która przeczy wszystkiemu, o czym uczymy chociażby w Toronto - grzmiał naukowiec. - Nie takie są bowiem ścieżki rozwoju nowych mediów, by były one poddawane kontroli. Internet musi być wolny i taki będzie, bo wy o tym zdecydujecie - przekonywał.
fot. Łukasz Malina / Profesor Derrick de Kerckhove przewiduje, jaki będzie internet za kilkadziesiąt lat.
Derrick de Kerckhove, w swych wieloletnich badaniach nad rozwojem mediów jest obok Alvina Tofflera, autora m.in. kultowej _Trzeciej Fali _oraz Marshalla McLuhana największym wizjonerem nowych mediów. Jest także, wraz z Lawrencem Lessigiem, najgorętszym orędownikiem "uwolnienia" kultury z pętów skomplikowanych systemów chroniących własność intelektualną. Głośno wytyka błędy w systemie oświaty, który nie nadąża za rozwijającą się w błyskawicznym tempie siecią. Wskazuje, jak można wykorzystać w procesie nauczania technologie z nurtu Web 2.0.
Wszystkie wykłady i sesje naukowe, które odbyły się w ramach "Dni Nowych Mediów" dostępne będą zupełnie za darmo w internecie. Zarówno w postaci tekstu, jak i wideo. To dowód, że Derrick de Kerckhove, mimo swojego wieku, to przedstawiciel zupełnie nowej generacji pracowników naukowych, od którego nasi nauczyciele akademiccy mogli by się sporo nauczyć.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
