- Opady śniegu mogą pojawić się dopiero w połowie grudnia - ostrzega profesor Tadeusz Niedźwiedź, klimatolog z Wydziału Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego.
Tymczasem efekty suszy już dzisiaj widać. Najwyraźniej w Beskidach. Właściciele wyciągów i ośrodków narciarskich obawiają się, że zimą może nie być czym naśnieżać stoków.
- W tej chwili naśnieżanie byłoby bardzo kosztowne. Liczymy jednak na to, że jednak szczęście nam dopisze i spadnie naturalny śnieg - mówi Władysław Sanecki z kompleksu narciarskiego Nowa Osada w Wiśle.
Czarno widzą swoją przyszłość również rolnicy z okolic Żywca i Bielska-Białej. Już wiedzą, że brak wody w studniach pogorszy ich zbiory zbóż ozimych. Roman Włodarz, prezes Śląskiej Izby Rolniczej, w sprawie ceny żywności jednak zachowuje spokój.
Czytaj więcej o skutkach suchej jesieni na dziennikzachodni.pl
Katastrofa samolotu Cirrus w Pyrzowicach. NAJNOWSZE USTALENIA, NIEZNANE FAKTY, RELACJE ŚWIADKÓW
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?