6 lipca podczas 3. edycji Silesia in Love zagrasz na jednej ze scen - Hypnotech - Inq Stage. Czym zaskoczycie lub spróbujecie przekonać do siebie publikę? Konkurencja jest spora – pojawi się aż 25 scen z ponad 150 artystami.
Trzeba przyznać, że 25 scen to ilość ogromna. Sami jesteśmy ciekawi, jak organizator SIL poradzi sobie z rozlokowaniem tak dużej ilości scen na terenie imprezy. Wierzę jednak, że tak prężnie działająca firma, wie co robi i wszystko będzie wyglądać tak, jak należy. Jeśli chodzi o naszą scenę, oprócz świetnego nagłośnienia i czołowego line-up'u pracujemy również nad dekoracjami. Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, nasza scena wyróżniać się będzie dekoracjami znanymi z imprez goa/psy trance. Ten kto widział, jak takie dekory wyglądają, wie jak widowiskowo i mistycznie się to prezentuje.
Grałeś na imprezie organizowanej o podobnym rozmachu? Jak podoba ci się koncepcja tegorocznej edycji Silesia in Love?
Grałem w tamtym roku na Silesia In Love, ale wtedy były tylko 3 sceny, więc nie ma co porównywać. Koncepcja jest świetna, jedyne czego w tym wypadku należy sobie życzyć to potężna frekwencja i dobra organizacja poszczególnych scen. Faktycznie będzie to największa tego typu impreza w moim życiu, na której będzie dane mi zagrać.
Po imprezie dziennej organizujesz w katowickim INQ nieoficjalne afterpaty. Kogo zaprosiłeś do współpracy? Na scenie w klubie pojawią się ci sami artyści, którzy zagrali w parku, czy poszerzysz wieczorem LU?
Długo myślałem nad sensem organizacji After Party w INQ, jednak koniec końców, po namowach Timo Glock'a, z którym organizuję zarówno scenę na SIL jak i After Party było mi łatwiej podjąć tę decyzję. Liczymy na wysoką frekwencję i klimatyczne towarzystwo. Bilety dla posiadaczy opasek SIL będą kosztować tylko 5 zł. Lista artystów na After jest bardzo długa. Na dwóch scenach usłyszymy łącznie 12 setów/live actów. Główną postacią będzie Japonka Ayako Mori. Usłyszymy zarówno djów, którzy wcześniej zagrają w parku, jak i tych którym nie było to dane.
INQ zdaje się być twoim drugim domem – organizujesz tutaj zarówno Tajne Komplety, jak i Hypnotech, pojawiłeś się również na marcowej edycji Electronic Festival.
Na każdym kroku staram się podkreślać swój związek z tym miejscem. To taki mój "klubowy dom". Oby współpraca z tym klubem trwała jak najdłużej.
15 czerwca organizujesz kolejną hipnotyzującą noc, kto tym razem zagra na scenie w INQ’u?
Wraz z Timo Glockiem ściągamy do INQ Monya'e, która założyła BCR label oraz Bactee & Tito z tej stajni. W ogóle ta edycja odbędzie się pod szyldem BCR Label Night. Noce z BCR odbywają się na całym świecie, tym bardziej cieszymy się, że udało się nam zorganizować takie coś w katowickim INQ.
Jakie masz plany na nadchodzące wakacje – pory roku mają odzwierciedlenie w postaci większej ilości blokingów?
Na wakacje zaplanowane mam SIL z after party w INQ oraz, czwarty rok z rzędu Insomnię na Jeziorze Srebrnym niedaleko Opola. Świetna impreza, w dodatku darmowa - polecam wszystkim. Niestety, krótko po Insomnii wyjeżdżam za granicę i raczej do września odpocznę od konsoli djskiej. Po wakacjach jednak wszystko wraca do normy. Obecnie jesteśmy na etapie rozmów ze sponsorem dotyczących serii imprez klubowych z gwiazdami techno. Myślę, że niebawem w tej kwestii się coś ruszy i jeszcze w tym roku uda nam się zorganizować pierwszy event tego typu.
Zobacz, co muzycznego dzieje się na Śląsku | |||
NAJWIĘKSZE GWIAZDY | KONCERTOWY ŚLĄSK | KONCERTY W KLUBACH | DEAD CAN DANCE |
Magdalena Anna Duda
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?