Wiadomo, że do najwyższej klasy rozgrywkowej I-ligę dzieli spory dystans, ale stadiony na przykład w Bydgoszczy, Gdyni czy Gliwicach gromadziły w tej rundzie sporą liczbę widzów na trybunach.
Nareszcie w tym gronie znaleźli się także śląscy kibice. Piast Gliwice dzięki nowej piłkarskiej arenie przyciągnął w naszym regionie zdecydowanie największą publikę. Pozostała trójka - GKS Katowice, Polonia Bytom i Ruch Radzionków - ze starymi stadionami pozostała zdecydowanie w tyle. Mimo to potencjał kibicowski na Śląsku jest spory, ale potrzebna jest znaczna poprawa stadionowej infrastruktury.
W naszym podsumowaniu - podobnie jak w poprzednim sezonie - wzięliśmy pod uwagę średnią ilość widzów, jaka odwiedziła stadiony na Śląsku w rundzie jesiennej. Wszystkie dane pochodzą z portalu 90minut. I tak okazało się, że jesienią najwięcej kibiców było na spotkaniach w Gliwicach, a najmniej w Radzionkowie.
I-ligowa frekwencja na Śląsku w rundzie jesiennej sezonu 2011/2012:
1. Piast Gliwice - podczas 5. meczów stadiony w Wodzisławiu Śląskim i Gliwicach odwiedziło 26432 kibiców, co dało średnią frekwencję na jedno spotkanie 5286. Najwięcej widzów w Gliwicach było na meczu z Wisłą Płock (9432).
Fani Piasta jako pierwsi na Śląsku doczekali się nowoczesnego stadionu, co oczywiście przełożyło się na ogromny wzrost frekwencji. Większość meczów piłkarze rozegrali na wyjeździe, a dwa razy wystąpili w roli gospodarza w Wodzisławiu Śląskim. W związku z tym głód piłki w Gliwicach był ogromny, ale teraz działacze Piasta muszą zrobić wszystko, żeby moda na mecze Piasta nie minęła. Średnia frekwencja na trzech meczach na nowym stadionie w Gliwicach wyniosła ponad osiem tysięcy. Jeżeli Piast do końca będzie walczył o awans do ekstraklasy - kibiców może być jeszcze więcej.
2. GKS Katowice - podczas 11. meczów stadion odwiedziło 31900 kibiców, co dało średnią frekwencję na jedno spotkanie 2900. Najwięcej widzów w Katowicach było na meczach z Zawiszą Bydgoszcz, Arką Gdynia i Olimpią Grudziądz (4000).
W Katowicach kibice na pewno liczyli na lepszą grę piłkarzy. GKS na Bukowej był także wyjątkowo ''gościnny'' i przegrał aż 4 razy. Miała być rywalizacja o ekstraklasę, a dopiero w ostatniej kolejce katowiczanie opuścili strefę spadkową. Mimo wszystko kibice nie opuścili zespołu, chociaż GKS na pewno stać na lepszą frekwencję. Jeżeli w rundzie wiosennej GieKSa włączy się do walki o czołowe lokaty, to liczba widzów na pewno wzrośnie.
3. Polonia Bytom - podczas 11. meczów stadion odwiedziło 28037 kibiców, co dało średnią frekwencję na jedno spotkanie 2548. Najwięcej widzów w Bytomiu było na meczu z GKS-em Katowice (3380).
''Jeżeli w Polonii nic się nie zmieni to widzów ciągle będzie ubywać, a trzeba pamiętać, że w I lidze rywale są dużo mniej atrakcyjni''. Tak podsumowaliśmy frekwencję na obiekcie w Bytomiu w ostatnim sezonie w ekstraklasie. Jak można było przewidzieć w ciągu pół roku średnia liczba widzów spadła o ponad tysiąc. Poza tym fatalne wyniki oraz zaniedbany stadion nie zachęcały bytomskich kibiców do częstych wizyt przy Olimpijskiej.
4. Ruch Radzionków - podczas 10. meczów stadion odwiedziło 6750 kibiców, co dało średnią frekwencję na jedno spotkanie 675. Najwięcej widzów w Radzionkowie było na meczu z GKS-em Katowice (1500).
Radzionków może się pochwalić zdecydowanie najgorszą frekwencją. Tylko jeden mecz zgromadził ponad 1000 widzów na stadionie. Usprawiedliwieniem może być fakt, że to miasto ze zdecydowanie najmniejszą liczbą mieszkańców w I-ligowym śląskim gronie. Druga kwestia to zaniedbany stadion. Fani Cidrów w tej kwestii mają swoje zdanie - "Miejsce kibiców jest na stadionie, stadionu nie ma - jesteśmy na mieście".
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?