Mężczyzna należał do ZHP od 1998 roku, a w 2008 roku założył swoją drużynę w jednej z wsi pod Częstochową.
- Oskarżony był bardzo zaangażowany w pracę z dziećmi i potrafił organizować im czas. Rodzice małoletnich mieli do niego zaufanie i darzyli go szacunkiem. 20-kilkuletni wtedy mężczyzna szczególnie angażował się w kontakty z dziewczętami, które wkraczały w okres dojrzewania. Oskarżony wysłuchiwał ich problemów, był przyjacielski, doradzał i jako starszy mężczyzna był dla nich autorytetem - mówi Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury.
Po zdobyciu zaufania dziewcząt drużynowy doprowadzał je do pierwszych kontaktów seksualnych. Zdaniem prokuratury, kontakty te miały miejsce wbrew woli pokrzywdzonych lub z wykorzystaniem stanu nietrzeźwości.
Dziewczęta, które pozostawały w zainteresowaniu mężczyzny, były wyróżniane w grupie harcerskiej, a osoby niepodporządkowujące się były przez niego publicznie wyśmiewane i zastraszane wyrzuceniem z harcerstwa. Mężczyzna organizował również biwaki bez zgłaszania ich do hufca, a także zapraszał do siebie harcerki i spożywał z nimi alkohol. W sierpniu 2014 roku drużynowy zrezygnował z funkcji, po tym jak jego mieszkanie zostało przeszukane przez policję. Miało to związek z zawiadomieniem złożonym przez jedną z dziewczyn.
- W akcie oskarżenia mężczyźnie przedstawiono 13 zarzutów popełnienia przestępstw. Wśród nich są zarzuty zgwałcenia, doprowadzenia małoletnich do poddania się tzw. innym czynnościom seksualnym oraz zarzuty nadużycia stosunku zależności celem doprowadzenia do obcowania płciowego - mówi Tomasz Ozimek. - Ponadto aktem oskarżenia objęto zarzuty grożenia świadkowi w celu wywarcia wpływu na zeznania, uprowadzenia małoletniej oraz posiadania treści pornograficznych z udziałem małoletniej w wieku poniżej 15 lat.
Zarzuty te dotyczą działalności drużynowego w latach 2009-2014. Pokrzywdzone są cztery kobiety, które w chwili przestępstwa miały od 14 do 17 lat. Proces będzie się toczył za zamknięty drzwiami ze względu na ich dobro.
Oskarżony nie przyznaje się do winy. Grozi mu do 15 lat więzienia.
Czytaj też: Porwał byłą dziewczynę na... wczasy do Chorwacji. Usłyszał zarzuty
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?