Dżem świętował swoje 30. urodziny w Spodku [Zdjęcia + Wideo]

Na pewno jeden z najdłuższych i najlepszych koncertów Dżemu - zaczął się kilka minut po 19, a skończył w okolicach godziny 23.15 - tak można napisać o  występie Dżemu, który wczoraj świętował w katowickim Spodku swoje 30 urodziny. - Chcemy takie urodziny co rok! Co miesiąc! Co tydzień! - relacjonuje na Last.fm użytkowniczka o nicku gieldaxD.

Spodek dawno już nie przeżywał takiego oblężenia ludźmi, jak wczoraj - zapełniły się sektory, jak i cała płyta. Tym wydarzeniem żyły również Katowice, w samym ich centrum można było spotkać wielu fanów bluesa, którzy przyjechali do Spodka z całej Polski świętować razem z zespołem 30 urodziny. - Przez te 30 lat Dżem istniał dzięki wam i wierzę, że nadal będzie istniał - powiedział podczas koncertu Maciej Balcar, aktualny wokalista zespołu.

Dlaczego koncert był szczególny? Fani bardzo chwalą możliwość usłyszenia piosenek, których zespół nie gra podczas "normalnych" koncertów. - Cały Spodek wypełniony ludźmi też stworzył swój niepowtarzalny klimat, którego nie da się tak szybko zapomnieć - powiedziała po koncercie w rozmowie z MMSilesia Ola Gajda z Tychów.

Zapełniona po brzegi płyta Spodka | Fot. Krzysztof Gierak

Razem z Dżemem wystąpiło kilku gości - m.in. Sebastian Riedel, syn Ryśka Riedla, legendarnego wokalisty zespołu, który zaśpiewał i zagrał "Kiepską grę" oraz "Koszmarną noc", Jacek Dewódzki, wieloletni wokalista Dżemu do roku 2000, którego zobaczyć można było np. w "Dzikość mega serca" lub "Kilka zdartych płyt". Wielu fanów bardzo miło wspomina również moment, gdy poleciał teledysk do utworu "Ballada o Dziwnym Malarzu", a na scenie pojawiły się dwa puste miejsca, zamiast nieżyjących już członków zespołów - Ryśka Riedla i Pawła Bergera.

Zobacz wideo internautów z urodzinowego koncertu Dżemu:

Wielkimi brawami została nagrodzona część koncertu zagrana wspólnie z orkiestrą,  podczas której można było usłyszeć m.in. "Lunatycy", "List do M", "Kim jestem, jestem sobie" oraz "Modlitwa".

Adam i Beno Otręba na scenie | Fot. Krzysztof Gierak

Sam koncert rozpoczął się od utworu "Zapal świeczkę", po którym zagrano "Małą aleje róż", "Detox" lub "Poznałem go po czarnym kapeluszu" podczas którego to utworu na akordeonie wystąpił Ryszard Kramarczyk. W czasie wczorajszych urodzin można było usłyszeć przekrój przez ponad całą dyskografię Dżemu, co wynagrodziło fanom brak np. "Cegły" lub słynnego "Wehikułu czasu". Muzyczne urodziny zespołu zakończyły się wykonaniem "Snu o Vicotrii" i "Whisky" na wocalu z Jackiem Dewódzkim, Sebastianem Riedlem i Maćkiem Balcarem.

Zapraszamy do zobaczenia galerii zdjęć z wczorajszego koncertu. Byliście na urodzinach Dżemu? Jakie są Wasze wrażenia, opinie, wspomnienia?

MM Silesia poleca: