Katowice, w których wskaźnik jest czterokrotnie wyższy i wynosi 200 m2 na osobę, są tu chlubnym wyjątkiem.
Projektanci nowych osiedli, żeby zachować korzystną proporcję zieleni na Górnym Śląsku nawiązują do koncepcji miasta - ogrodu, która jest obecna w regionie już od XIX, a przez architektów uważana za jedną z ciekawszych form urbanistycznych.
Pierwsze tego typu projekty pojawiły się ponad 100 lat temu w Wielkiej Brytanii (miasta Letchworth i Welwyn). Przykładem miast-ogrodów w Polsce są m.in. Karłowice we Wrocławiu, Podkowa Leśna, Milanówek oraz dzielnica **
Giszowiec**w Katowicach.
Powrotem do najlepszych tradycji regionu ma być inwestycja Planty Śląskie, zlokalizowana w bezpośrednim sąsiedztwie
Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku, największego miejskiego parku Europy (ok. 600 ha).
Bliskość tak wielkich terenów zielonych, niska i harmonijna zabudowa, a także ogrody przy każdym z domów to cechy, które łączą Planty Śląskie z przykładami miast-ogrodów z początków poprzedniego wieku. Garden city miało być złotym środkiem pomiędzy mieszkaniem w mieście i na wsi, miało łączyć zalety obu tych miejsc i zapewnić ludziom optymalne warunki życia.
- Nie chcieliśmy, aby osiedle było modne, czy awangardowe ale takie, które czerpie z najlepszych tradycji kultury mieszkania, ze sztuki kontynuacji - mówi
Tomasz Konior, architekt osiedla Planty Śląskie - Ważny był również komfort mieszkańców. Dzięki zieleni mogą odpocząć, a bliskość infrastruktury oszczędza czas, który można przeznaczyć dla rodziny i znajomych.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?