MUZYKA.
Czy można się jej bać?
Okazuje się, że tak! Audiolodzy i foniatrzy biją na alarm. Systematycznie przybywa młodzieży, która ma kłopoty ze słuchem z powodu ciągłego przebywania w głośnych pomieszczeniach (dyskoteki, puby, koncerty) i nieustannego słuchania muzyki ze słuchawkami w/na uszach. Najgorsze są te dokanałowe, które wchodzą głęboko do kanału usznego, mocno go uszczelniając. Młodzież lubi je najbardziej, bo jakość dochodzącego przez nie dźwięku jest najlepsza, ale i bombardowanie ucha głośnymi tonami najsilniejsze. Journal of American Medical Association donosi, że w ciągu ostatnich 20 lat liczba młodych osób ze zdiagnozowanymi poważnymi problemami ze słuchem wzrosła aż o jedną trzecią!
- Z badań amerykańskich wynika, że co szóste dziecko ma głuchotę na wysokie tony. Ta młodzież w wieku 30 lat będzie miała słuch 70-latka. Są to bywalcy dyskotek, osoby słuchające głośnej, rytmicznej muzyki techno - przestrzega prof. dr hab. med. Henryk Skarżyński, otochirurg audiolog, dyrektor Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu, w rozmowie z Emilią Florkiewicz (resmedica.pl).
Co zatem robić, żeby nie ogłuchnąć? Bo muzyki, która ubogaca, bezwzględnie słuchać przecież trzeba!
Oto kilka praktycznych rad, których - zdaniem lekarzy specjalistów - warto się trzymać:
Róbcie przerwy w słuchaniu, nie podkręcajcie basów;
Grunt to odpowiedni sprzęt, a zwłaszcza słuchawki. Sprawdź, czy te, których używasz, posiadają atest, nigdy nie kupuj ich byle gdzie;
Nie zasypiaj w nocy ze słuchawkami na uszach! Ucho musi kiedyś odpocząć;
Jeśli odczuwasz szumy w uszach - nie zwlekaj z wizytą u lekarza laryngologa.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?