Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzień po tragedii: Prokuratura weszła do kopalni. Premier grozi winnym

Marcin Nowak
Marcin Nowak
Dzień po tragedii w Rudzie Śląskiej - Kochłowicach rodzi się więcej pytań a prokuratura weszła na teren zakładu. - Nie będzie żadnej wyrozumiałości dla winnych- grozi premier Donald Tusk.

Do kopalni Wujek-Śląsk w Rudzie Śląskiej przyjechał w piątek wieczorem, około godziny 20.30 Donald Tusk. Premier zapewnił, że rodziny ofiar wypadku mogą liczyć na wszelką pomoc, w tym materialną, a rząd nie będzie szczędził pieniędzy na wyjaśnienie przyczyn tragedii.

Halemba niczego nie nauczyła?

Premier stwierdził również, że ma pewność, że ranni są pod najlepszą możliwą opieką, a służby ratunkowe wykazały się pełnym profesjonalizmem. Do Kochłowic przyjechali również wicepremier Grzegorz Schetyna, odpowiedzialna za górnictwo wiceminister gospodarkiJoanna Strzelec-Łobodzińska i minister zdrowia Ewa Kopacz. Tusk odniósł się również do doniesień na temat nieprawidłowości w kopalni.
- Nie będzie żadnej wyrozumiałości dla tych, którzy dopuścili się ewentualnych nadużyć. Sprawa będzie badana bardzo pieczołowicie - zaznaczył premier.

Telewizja TVN24 dotarła do nagrania telefonem komórkowym, na którym widać jak stężenie metanu pod ziemią wynosi ponad 9%. Przy czym dopuszczalne jest 1 %. Według gónika władze wielokrotnie lekceważyły tego typu działania.

- Te fakty są porażające i niedopuszczalne. Odpowiednie służby powinny się tym zająć. Myślałem, że po tragedii w Halembie już wszyscy się pilnują - mówi Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce.

- Taki górnik nie powinien pracować w naszym zakładzie, stwarza niebezpieczeństwo - twierdzi z kolei główny inżynier kopalni.

Czytaj również: Tragedia w kopalni Śląsk - Wujek w Rudzie Śląskiej - RAPORT z całago dnia

Śledztwo już w toku

Stan wszystkich 19, najciężej rannych górników jest wciąż ciężki ale stabilny, nie pogorszył się. Najciężej ranny pacjent zostanie leczony specjalną terapią keracytową.

Tymczasem dziś na teren kopalni wkroczyli śledczy i prokuratorzy. Zajęli się między innymi odzież i sprzęt zmarłych górników. Jak twierdzi "Gazeta Wyborcza" zabezpieczono już książkę raportów dyspozytorów kopalni i  wydruki odczytów metanomierzy, co może oznaczać, że informacje TVN24 zostały potraktowane poważnie. Policja zabezpieczyła dokumentację pracy kopalni z ostatnich godzin przed katastrofą i przesłuchała najlżej rannych górników.

Wczoraj Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego stwierdziła, że była w posiadaniu filmu już od kwietnia tego roku

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto