Antoni Plewnia, działacz ekologiczny z Bytomia z Fundacji Lex Animal od wielu miesięcy prowadzi swoiste śledztwo w sprawie, jak to określa, niszczenia warunków do życia dla miechowickich płazów. Dochodzi do tego notorycznie w okolicach ul. Droga Ewy, w Dolinie Trzech Stawów w rozległym Lesie Miechowickim, oddzielającym Bytom od Zabrza. W liście m.in. do naszej redakcji żali się i wysyła zdjęcia zabitych zwierząt. Jego zdaniem, zna tego przyczynę.
- Droga jest pokryta zwłokami rozjechanych żab, być może i rozdeptywanych. Przeżycia i widok zwłok płazów może być wstrząsający oraz irytujący. Najgorsze jest jednak to, że zdarzenie ma miejsce na terenie leśnym, które powinno być nomen omen azylem dla zwierząt - oburza się Plewnia.
Plewnia ma żal do leśników, że nie chronią tego, co powinni - czyli przyrody w lesie. - Nie tylko moralna strona pracy służb leśnych budzi zastrzeżenia, gdyż dopuszczenie do zagłady znacznej populacji żab dowodzi o kryminalnej zawartości czynu, poprzez zaniechanie prawem przypisanych obowiązków, tym bardziej, że Nadleśnictwo Brynek po raz kolejny spotyka się z krytyką społeczeństwa - żali się.
Ekolog przypomina, że sprawa zarówno niszczenia siedliska żab jak i tajemniczego zanieczyszczenia zbiorników w Dolinie Trzech Stawów obiła się już o prokuraturę.
Temat drążyła bytomska prokuratura. Na razie bez roztrzygnięć. Między innymi w tej sprawie napisał list do Andrzeja Stocesa, nadleśniczego okręgu Brynek. Żąda w nim m.in. zainstalowania siatek o małych oczkach na poboczach drogi, w granicach stawu, wprowadzenia zakazu ruch pojazdów na drodze pomiędzy stawami oraz ustawienia tabliczek, informujących o siedlisku płazów.
W tym i podobnych tematach Plewnia radzi kontakt z nakowcami, między innymi z znanym herpetologiem z Uniwersytetu Śląskiego, dr Marek Sołtysiakiem.
Zdaniem przyrodników wiosna to okres, gdy na drogach ginie najwięcej płazów. Wychodzą ze swoich zimowych kryjówek i rozpaczliwie szukają korytarzy do najbliższych im ekosystemów. Niestety, zazwyczaj ich wędrówka przecina się z miejscami, gdzie działa człowiek. Miechowice to natomiast najmodniejsza obecnie dzielnica Bytomia, między innymi z powodu jej ekologicznego obrazu.
Dolina Trzech Stawów w Bytomiu jest mniejsza od swojej imienniczki z Katowic i leży na granicy z zabrzańską dzielnicą Helenka. To zlewnia Potoku Rokitnickiego i użytek ekologiczny. Dawniej stanowiła część parku leśnego, należącego do Ballestremów oraz rokitnickiego sanatorium. W kilku leśnych stawach oprócz pospolitych gatunków żab znaleźć tu można ropuchy szare, sporo ptaków szuwarowych oraz traszki.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?