Spotkanie było bardzo zacięte i trwało aż dwie godziny. Pierwszego seta Jaworzno przegrało 28:30. Również w drugim gospodarze okazali się lepsi - wygrali 25:19. W trzecim secie MCKiS utrzymał nadzieje na dobry wynik - wygrał 33:31. Czwarta partia była dla Będzina (25:22).
Już pierwsza partia zapowiadała, że czeka nas ciekawe spotkanie. Niestety tradycyjnie już trener Wiktor Krebok miał problemy z zestawieniem składu. Kontuzje spowodowały, że na trybunach zasiedli m.in. Michałowie - Skrzypiński i Skrzeciński. Gospodarze szybko osiągnęli dwupunktową przewagę i utrzymywali ją praktycznie cały czas. Przy stanie 20:18 dla MKS-u trener Krebok poprosił o czas, po którym jaworznianie doprowadzili do remisu – po 20. Wówczas to szkoleniowiec ekipy z Będzina skorzystał z czasu. Ostatecznie pierwsza partia zakończyła się po zaciętej walce zwycięstwem gospodarzy 30:28.
Pierwsza partia zakończyła się zwycięstwem gospodarzy 30:28 | Fot. Marek Iwaniszyn
W drugiej MKS uciekł zdecydowanie już na samym początku. Trener Krebok zareagował zmianami. Przy stanie 0:3 w miejsce Szopy wszedł Kozioł, a przy 1:6 za Kuriana na parkiecie pojawił się Kozłowski. Gdy przewaga wzrosła do sześciu „oczek” (3:9) „Energetyczni” poprosili o czas. Tak wypracowanej przewagi gospodarze nie zamierzali jednak zmarnować. Nerwowo w ich szeregach zrobiło się tylko raz, gdy udało nam się zmniejszyć przewagę do trzech punktów – było 20:17. Wówczas, by uspokoić swój zespół trener gospodarzy wziął czas. W końcówce skutecznie atakował Kozłowski, jednak nic to nie zmieniło – przegraliśmy 19:25.
Dreszczowiec z happy endem dla Jaworzna – tak można zatytułować trzecią odsłonę tego meczu. Od samego początku była wyjątkowo zacięta, a gra toczyła się punkt za punkt. Dopiero w końcówce – dzięki dobrej zagrywce i autowych atakach gospodarzy wyszliśmy na wyższe prowadzenie. Skuteczne ataki Kuriana i Kozioła dały nam piłkę setową przy stanie 24:20. I wtedy coś się zacięło. Gospodarze obronili cztery piłki setowe, a gdy żółtą kartkę otrzymał Mariusz Syguła – wyszli nawet na prowadzenie. Od tego momentu zamiennie albo goście, albo gospodarze bronili piłki setowe. W końcu, po 32 minutach gry w tej partii, wygrał Energetyk 33:31.
Trzeci set wygrał Energetyk 33:31 | Fot. Marek Iwaniszyn
Czwarta odsłona była ostatnią – górą był MKS 25:22. I tym samym jaworznianie pożegnali się z rozgrywkami o Puchar Polski. Trener W. Krebok podkreślał po meczu, że przez cały okres przygotowawczy nie miał możliwości wystawić podstawowej szóstki.
MCKiS:Antosik, Szopa, Tepling, Kaźmierski, Kurian, Gorzewski, oraz Rzędzicki (libero), ponadto Syguła, Kozioł, Kozłowski.
MKS: Kantor, Miller, Syguła, Dzierżanowski, Zborowski, Świechowski , Potera (libero) oraz Łapuszyński, Tomczyk, Mędrzyk.
Pozostałe wyniki III rundy Pucharu Polski:
MMKS Łęczyca - Fart Kielce 0:3
Ślepsk Suwałki - Trefl Gdańsk 0:3
Wilga Garwolin - Pronar Hajnówka 3:0
Rosiek Syców - AZS PWSZ Nysa 1:3
Morze Bałtyk Gdynia - GTPS Gorzów Wlkp. 3:2
Stawkę w IV rundzie uzupełnią jeszcze Avia Świdnik i BBTS Bielsko-Biała.
Źródło: Jaworznianin.pl
MM Silesia poleca:
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?