- Z wielką radością przyjęliśmy informację o tym, że Katowice dostały się do drugiej tury walki o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. Opłacił się trud rocznej pracy - mówi Piotr Uszok, prezydent Katowic.
Ale przed nami jeszcze więcej pracy. Trzeba będzie przede wszystkim poprawić aplikację. - Musimy poczekać na wnioski i wskazówki, które przyjdą z akceptacją. Na pewno będzie tam szereg rzeczy do poprawy - mówi Marek Zieliński, dyrektor biura ESK2016 dla Katowic. - To są przede wszystkim kwestie formalno-prawne - dodaje Zieliński.
Najwyższy czas przenieść projekt ze sfery wirtualnej na sferę realną - zapowiada tajemniczo Zieliński. W najbliższym czasie biuro ESK zaprosi mieszkańców Katowic na kolejne wydarzenia. Ale dyrektor zapowiada, że będzie ich coraz mniej. Dlaczego?
- Musimy teraz zacząć pracę od podstaw - mówi Zieliński. - Wiele z tych projektów to projekty nowe, które będą musiały ewoluować, aby w 2016 roku mieć swój finał albo odpowiednie zwieńczenie projektu - dodaje.
Projekt ESK 2016 dla Katowic jest ciągle projektem otwartym. - Ta aplikacja w ogóle nie zamyka drogi do pomysłów, do realizacji. Ma być tylko pewnego rodzaju wskazówką, w jakim kierunku należy iść. Ale to projekt całkowicie otwarty, dlatego musimy też czekać na pewne rzeczy, które być może się pojawią - mówi Zieliński.
Dyrektor biura zapowiada ostrą walkę o zwycięstwo. - W Essen program budowano jeszcze w tym roku. My również będziemy walczyć do samego końca, czyli do 2016 roku - zapowiada Zieliński.
Obecnie działania biura ESK koncentrują się na próbach realizacji tego, co zostało napisane we wniosku aplikacyjnym. - To ten rodzaj pracy, którego na razie nie widać, dlatego prosimy mieszkańców o cierpliwość - mówi Mirek Rusecki z biura Europejskiej Stolicy Kultury 2016 dla Katowic. - Cały czas przychodzą do nas mieszkańcy z własnymi propozycjami, ciągle dostajemy propozycje mailowe. Co ciekawe, bardzo często kontaktują się z nami ludzie, którzy nie tylko maja pomysł, ale mają już także budżet na jego realizację - dodaje Rusecki.
Tymczasem z działań zauważalnych dla mieszkańca biuro ESK może się pochwalić wydaniem zakładek do książek, które pojawiły się w bibliotekach, księgarniach i różnych klubach. Wszystko również wskazuje na to, że tegoroczna zima będzie w Katowicach bardzo gorąca. - Już 10 grudnia ruszy cykl imprez podobny do tego z wielkiej, majowej inauguracji starań o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury - zapowiada Rusecki. Będą koncerty, wystawy plenerowe i inne atrakcje.
Sonda MM: Co mieszkańcy regionu sądzą o szansach Katowic w walce o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016 |
Magdalena Grochowalska, mieszkanka Katowic: Myślę, że spośród wszystkich miast, które dostały się do finału ESK 2016 Katowice mają duże szanse ze względu na to, że mogą się pod każdym względem rozwinąć. Wrocław i Gdańsk już tę szansę kulturalną wykorzystały, a dla naszego miasta jest jeszcze duże pole do popisu. Już dostrzegam zmiany związane z tym konkursem, jest coraz więcej imprez plenerowych i ciekawych eventów. | ||
Damian Szromba, student socjologii: Według mnie Katowice nie mają szans zostać ESK, ponieważ nie współpracują z innymi miastami aglomeracji śląskiej i nie są do tego jeszcze przygotowane. Owszem może i wszystko się tutaj zmienia oraz idziemy w dobrym kierunku, ale nie wygramy tej rywalizacji. | ||
Izabela Marcińczak, studentka filologii polskiej: Uważam, że Katowice mają dużą szansę na zdobycie tytułu ESK. Nie jesteśmy tak sławni jak Gdańsk, nie jesteśmy tak znani jak Wrocław i wbrew pozorom myślę, że to może być naszym atutem. Ja wierzę w swoje miasto tylko ludzie muszą być bardziej aktywni, a nie tylko narzekać na to, że nic się nie dzieje. Dostrzegam przede wszystkim większy ład i porządek w mieście oraz bardzo podobają mi się neony promujące całe przedsięwzięcie. | ||
Dorota Nikiel, studentka architektury wnętrz: Katowice się zmieniły od tego momentu, kiedy wzięliśmy udział w konkursie ESK – zwłaszcza ulica Mariacka. Rozwinęło się życie nocne. Naszym sporym sukcesem jest już sam awans do ścisłego finału, bo chyba nikt na nas nie stawiał. Jeżeli udało nam się wygrać wtedy z innymi miastami to, dlaczego teraz nie miałoby być podobnie. | ||
Franciszek Koszowski, emeryt: Zawsze jakieś szanse są, ale według mnie na pewno nie z Wrocławiem. Podstawą jest najpierw zmiana wyglądu miasta – brak rynku, zaniedbane chodniki i place. Jak to w ogóle wygląda, gdy zagraniczni goście wychodzą na przykład ze Spodka gdzieś na ulice? Wstyd ich gdziekolwiek zabrać. Życie przenoszą na Mariacką a w ścisłym centrum nic się nie dzieje. | ||
Mariusz Goli, muzyk: Nie widzę szans Katowic w tym konkursie. Myślę, że wygra inne większe miasto, bo tu trzeba jeszcze dużo zmienić. Może i zaczęło się coś wreszcie tutaj dziać, ale to zdecydowanie za mało, by wygrać. | ||
Daniel Baran, uczeń: Z tych miast, które awansowały do finału najwyżej stoją akcje Wrocławia, ale Katowice też jeszcze mogą coś osiągnąć. Fajnie w ogóle, że Polska będzie miała swojego reprezentanta. | ||
Notował: Adrian Leks | ||
Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?