Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ESK 2016: Katowice zdeklasowały Poznań i Toruń. Wielkie święto na Mariackiej! [Zdjęcia]

Justyna Przybytek
Pomimo przenikliwego zimna, katowiczanie zebrali się wczoraj wieczorem na ul. Mariackiej by świętować sukces.
Pomimo przenikliwego zimna, katowiczanie zebrali się wczoraj wieczorem na ul. Mariackiej by świętować sukces. fot. Mikołaj Suchan.
Zdeklasowaliśmy Poznań, Toruń, Szczecin, Bydgoszcz, Białystok i Łódź! Katowice są w drugim etapie wyścigu o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. W stawce zostały też Gdańsk, Lublin, Wrocław i Warszawa.

Kciuki za Katowice trzymało prawie 8 tys. osób, które popierają naszą kandydaturę na portalu społecznościowym Facebook. Wśród nich są też obcokrajowcy, oczarowani stolicą aglomeracji.

- Do dzieła Kato, ty seksowna bestio! Inaczej będę wyglądał głupio w koszulce, którą kupiłem na Tauronie - napisał Irlandczyk Spud Murphy. Chodzi o koszulkę z nadrukiem "Katowice ESK 2016". Spud może spokojnie w swoim T-shircie pokazywać się na mieście jeszcze przez rok.

Listę miast, które przechodzą na tak zwaną "krótką listę", ogłosił wczoraj po godz. 17 Bogdan Zdrojewski, minister kultury i dziedzictwa narodowego. Co to oznacza? Że wbrew stereotypom Katowice kulturą stoją, a przynajmniej eksperci unijni i ministerstwa, którzy oceniali wnioski aplikacyjne miast, wierzą, że takie mogą być. Teraz mamy rok, aby ich nie rozczarować i prześcignąć, teoretycznych "pewniaków" konkursu, czyli Gdańsk i Wrocław.

W lipcu przyszłego roku przedstawiciele pięciu miast ubiegających się o ESK ponownie staną, tak jak wczoraj i we wtorek, przed Komisją Selekcyjną. Tyle że wtedy trzeba będzie już nie czarować planami, a pokazać, co przez rok udało się zrobić. Wtedy też Komisja wybierze zwycięzcę, a rok później Rada UE oficjalnie nominuje miasto, które w 2016 r. będzie pełniło honory Europejskiej Stolicy Kultury.

Co teraz w planach ma katowickie biuro ESK? - Dużo pracy - zapowiada Marek Zieliński, jego dyrektor. - Komisja Selekcyjna wytknęła naszej kandydaturze kilka niedociągnięć. Chodzi np. o niewielkie zaangażowanie innych miast regionu w walkę Katowic o tytuł ESK, prywatnego biznesu w finansowanie przedsięwzięć kulturalnych oraz kwestię, czy biuro ESK powinno działać w ramach Centrum Kultury Katowice, czyli jednostki miejskiej (tak jest obecnie). Do zrobienia jest więcej. We wniosku obiecaliśmy budowę m.in. siedziby NOSPR, Muzeum Śląskiego, przebudowę Śródmieścia, rozkręcenie nowych imprez kulturalnych i edukacyjnych oraz w myśl naszego hasła stworzenie w Katowicach "Miasta ogrodów" - dodaje szef biura ESK.

Kamień spadł mi z serca
Marek Zieliński, dyrektor katowickiego biura ESK.
Podczas gdy w Warszawie ogłaszano wyniki I etapu, byłem już w Katowicach. Z Warszawy musiałem wyjechać ze względu na wizytę u lekarza. Gdy usłyszałem, że walczymy dalej, kamień spadł mi z serca. Czy było nerwowo? Trochę tak, ale miałem o tyle lepiej, że pół dnia byłem uśpiony. Podczas wczorajszego przesłuchania członkowie komisji poruszali konkretne kwestie i teraz musimy zastanowić się, jak płynnie wdrażać zarówno uwagi komisji, jak i elementy naszego programu. Chodzi nie tylko o te krótkofalowe, ale także o rozpoczęcie inwestycji, czyli budowanie "miasta ogrodów".

To niepowtarzalna szansa miasta
Piotr Uszok, prezydent Katowic
Konkurs ESK to niepowtarzalna szansa, aby zmienić oblicze naszego miasta i regionu. Inwestorzy prywatni i metropolia? Nie sięgałem do inwestorów prywatnych, chcieliśmy przejść przez pierwszą rundę, aby pokazać, że jest sens inwestować w Katowice jako ESK. Górnośląski Związek Metropolitalny podjął uchwałę intencyjną w sprawie poparcia Katowic, liczę, że pójdą też za tym pieniądze. Tak samo liczę na pomoc marszałka i sektor biznesu. Inwestycje?
Wejście na plac budowy dużych inwestycji związanych z kulturą i na osi Rondo - Rynek, to raczej druga połowa przyszłego roku.

Kibicuję, ale jestem sceptykiem
Kazimierz Kutz, reżyser i poseł z Katowic, ambasador naszych starań o tytuł ESK 2016
Sama inicjatywa Europejskiej Stolicy Kultury i starań Katowic jest słuszna, bo wyzwala energię i pomysły. Bardzo się cieszę z przejścia Katowic do drugiego etapu. Jeśli wygramy, to wtedy będzie wielka radość.
Byłem jednak sceptykiem i jestem nim teraz. Bo nadal Katowicom brakuje odpowiedniej infrastruktury - stolica Śląska ma tylko jeden teatr. Władzy potrzeba inwencji i energii. Ambasadorem będę nadal, teraz wyłącznie śląskości.

Wydamy miliony
Przejście do drugiego etapu to uruchomienie sporych pieniędzy. Katowice planują wydać przez kolejnych pięć lat 63 mln zł. Jeśli tytuł Europejskiej Stolicy Kultury zdobędą, na 2016 r. zagwarantowane jest dodatkowe 25,7 mln zł.

W tym roku fundusz biura ESK to około 4 mln zł. W przyszłym będzie prawie trzy razy więcej - 11 mln zł. Z tej puli 1 mln zł to koszty utrzymania biura oraz koszty promocji, 4,5 mln zł - dofinansowanie imprez już się odbywających, kolejne 4,5 mln zł pójdzie na organizację nowych projektów.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto