ESK 2016: W środę poznamy finalistów. Czy w tym gronie znajdą się Katowice?

Niemało było problemów z startem Katowic w zmaganiach o miano Europejskiej Stolicy Kultury w roku 2016, ale o tym dziś chyba pisać nie warto. Od momentu inauguracji na początku maja tego roku działo się naprawdę sporo. Na tyle dużo, że o Katowicach, których na początku niemal nikt nie brał właściwie pod uwagę przy typowaniu końcowych wyników, zaczęto mówić jak o "czarnym koniu". Dużo działo się w tej materii od maja i - co ważne - nie tylko na niwie stricte kulturalnej, ale również promocyjnej. Koncerty na ulicy Mariackiej, instalacje w rodzaju dmuchanych tulipanów czy krążków z pleksi, czy wreszcie popularne festiwale, jak OFF Festival czy Tauron Nowa Muzyka, które również wspierały katowicką kandydaturę. Wszystko to opisywaliśmy, trzymając jednocześnie kciuki, bo i zadanie niełatwe, a w szrankach 10 innych polskich miast (oprócz Katowic: Białystok, Bydgoszcz, Gdańsk, Lublin, Łódź, Poznań, Szczecin, Toruń, Warszawa i Wrocław).

Ważny egzamin już w środę, 13 października. Wtedy to Minister Kultury, Bogdan Zdrojewski przedstawi tzw. krótką listę miast, które zakwalifikowały się do dalszej części konkursu. Od wtorku poszczególne miasta będą prezentowały w Warszawie swoje kandydatury przed Komisją Selekcyjną. W środę po południu poznamy finałowy skład, w którym może znaleźć się do 3 do 6 miast. Końcowa selekcja potrwa po tym jeszcze rok i dopiero wtedy poznamy ostatecznie wyłonionego reprezentanta.

Co ciekawe - naszą kandydaturę docenia również siostrzana MM-ka z Trójmiasta, według której szanse na końcowy sukces mamy naprawdę spore. "Katowice przeprowadziły skuteczną kampanię reklamową w Polsce, promując się min. w Sopocie (a także w Krakowie - przyp. red.). Ponadto w Katowicach odbywa się wiele ciekawych wydarzeń kulturalnych (Off Festival, Tauron Nowa Muzyka, Ars Cameralis i wiele innych), które wzmacniają kandydaturę stolicy Śląska." - czytamy na MMTrojmiasto.pl.