Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fani Górnika Zabrze starli się w Niemczech z policją [wideo]

Piotr Kalsztyn
Piotr Kalsztyn
Grupa kibiców Górnika Zabrze, którzy pojechali do Gummersbach w ...
Grupa kibiców Górnika Zabrze, którzy pojechali do Gummersbach w ... screen z youtube
Grupa kibiców Górnika Zabrze, którzy pojechali do Gummersbach w Niemczech, nie została wpuszczona na zawody. W efekcie doszło do starć.

Wydarzenie miało miejsce w minioną niedzielę (12 stycznia 2014 roku) – Ochrona obiektu zdecydowała się nie wpuścić do środka grupy 50-60 osób z szalikami, maskami i innymi przedmiotami wskazującymi na to, że mogliby zachowywać się agresywnie. To doprowadziło do wybuchu burd przed wejściem, które widoczne są na nagraniach w sieci – powiedziała TVN24 Monika Treutler z Policji w Gummersbach.

Na filmie widać jak kibice niszczą kosze na śmieci. W starciu z niemiecką policją nikt nie został ranny, ani nikomu nie zostały przedstawione zarzuty.

Kibice Górnika Zabrze odpowiedzieli w specjalnie wydanym oświadczeniu:

"Na dwie godziny przed rozpoczęciem turnieju dotarliśmy pod halę, gdzie poinformowano nas, że mimo tego, iż posiadamy wszyscy bilety, nie zostaniemy wpuszczeni na teren imprezy.

Blisko dwugodzinne rozmowy z organizatorami turnieju nie dają rezultatu, ponieważ na nasze wejście nie zgodziła się agencja ochrony, która zabezpieczała obiekt. Chcemy dodać, że ochrona składała się głównie z obywateli tureckich, którzy od samego początku nastawieni byli negatywnie do całej naszej grupy, prowokowali i w sposób wulgarny obrażali kibiców Górnika Zabrze. Ochronie nie spodobały się plecaki oraz elementy graficzne na bluzach. Był to ich główny pretekst aby nas nie wpuścić. Pod wejściem do hali doszło do sytuacji, w której jeden z kibiców Górnika został potraktowany przez ochronę gazem.

Ta sytuacja spowodowała eskalację zdarzeń widocznych na krążących w internecie filmikach. Zauważyć na nich można również sytuację, w której ochrona rzuca w nas butelkami i przegania spod wejścia przedstawiciela kibiców, który rozmawiał z organizatorami o wejściu na obiekt".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto