Festiwal im. Ryśka Riedla. Dzień 2 [Foto+Wideo]

Niedziela nad jeziorem Paprocany rozpoczeła się na festiwalowej scenie występem laureatów sobotniego konkursu, na którym zaprezentowało się osiem grup z różnych miast Polski. Konkurs wygrała grupa Fat Belly Family. - Poziom tegorocznego konkursu oceniam bardzo wysoko, nie było łatwo wyłonić zwycięzce - mówi MM Silesii Marek Wiernik, członek jury konkursowego.

Około godziny 14 na scenie wystąpił zespół Bracia i Siostry, który wygrał poprzednią edycję festiwalu - To duży festiwal, który daje możliwość pokazania się, a także wybicia zespołom - mówi MM-ce Paweł Szuszkiewicz z grupy Bracia i Siostry.

Reportaż Karola Sikory i Krzysztofa Gieraka. Zobacz w wersji Youtube

Kilka minut po 15 na scenie kończył się już instalować laureat festiwalu "Solo Życia" - Bartek Woźniak z "Red Light District". Nie wszyscy uczestnicy festiwalu byli jednak pod sceną. Wiele osób wypoczywało w cieniu drzew, w małych lub większych grupach, z gitarą pośrodku śpiewając najbardziej znane piosenki Dżemu. Również plaża paprocańskiego jeziora była chętnie odwiedzana przez festiwalowiczów, którzy chętnie się opalali, a niektórzy też chętnie korzystali z ochłody w wodach tyskiego jeziora. Nad bezpieczeństwem uczestników nad jeziorem, przez cały festiwal, czuwał WOPR.

Po występie Bartka Woźniaka, który zakończył się przed 16, na scenie zaprezentowało się tyskie El Secatorre, które grało już na festiwalu kilkakrotnie i jest bardzo dobrze znane uczestnikom festiwalu "Ku Przestrodze". Po El Secatorre, o godzinie 17, wyszedł Gang Olsena, który na niedzielnym koncercie obchodził swoje XX-lecia istnienia.

Ludzi przybywało nie tylko pod sceną, ale też na całym festiwalu, a to za sprawą osób, które dopiero w niedzielne po południe przybyły do Tychów. Chętnie odwiedzanym miejscem obok plaży i baru "Papry" na terenie ośrodka, w którym przez cały czas trwania festiwalu z głośników leciały największe przeboje Dżemu, było oczko wodne w kształcie litery V oraz wystawa poświęcone Ryśkowi Riedlowi.

Przed godziną 19 na scenie instalowała się legenda blues/rocka z Wielkiej Brytanii - Ten Years After. Zespół powstał w pamiętnym 1967 roku i od tego czasu zdobył sławę na całym świecie. Koncert na tyskim festiwalu był pierwszym koncertem tej grupy w Polsce.

Po koncercie Ten Years After publiczność czekała już na gwiazdę nie tylko tego dnia, ale i całego festiwalu - zespół Dżem i specjalny koncert poświęcony Ryśkowi Riedlowi. W międzyczasie na scenie odbyło się wręczenie nagród zwycięzcom festiwalowego konkursu. Adam Antosiewicz, organizator festiwalu, złożył gratulacje zwycięzcom oraz nagrody. W tym roku, podobnie jak w latach poprzednich, nagrodami były instrumenty muzyczne. Przed koncertem na ogromnym telbimie koło sceny wyświetlony został teledysk do utworu "Ostatnie dni", który jest dedykowany Ryśkowi Riedlowi. Uczestnicy festiwalu, jako pierwsi, mogli zobaczyć ten teledysk.

Z półgodzinnym opóźnieniem, po wielu nawoływania publiczności "dżem, dżem. dżem" na scenie pojawiali się kolejno muzycy gwiazdy wieczoru, jako ostatni wszedł Maciej Balcar.. i zaczął się jeden z najbardziej wyjątkowych koncertów, jakie mają miejsce w Tychach. Już jako trzeci utwór Dżem zagrał "Wehikuł czasu", który został odśpiewany razem z kilkutysięczną publicznością. Potem przyszedł czas na wiele innych legendarnych utworów grupy, wspominanie Ryśka Riedla, a potem... oczekiwanie na kolejny festiwal, który będzie już za rok.

Zobacz naszą foto i wideorelację z pierwszego dnia festiwalu >> Festiwal im. Ryśka Riedla - Dzień 1 [foto +wideo]

Przeczytaj również:**>>

>>

**