Festiwal Ryśka Riedla w Chorzowie - dzień drugi [Zdjęcia + Wideo]

Początek drugiego dnia festiwalu zaskoczył wszystkich. Występ zwycięskiego zespołu KFM został przerwany z powodu warunków atmosferycznych. To był początek deszczu, o którym uczestnicy nie mogli zapomnieć do końca dnia, ponieważ spowodował on zalanie terenu na polu namiotowym oraz głównej drogi przy tzw. Alei Róż.

Błoto jednak nie przeszkadzało w dobrej zabawie, dzięki kreatywności fanów festiwalu, którzy na różne sposoby radzili sobie z tym problemem.

Muzyka jednak przyciągnęła znacznie więcej sympatyków, niż dnia pierwszego. Dwugodzinne opóźnienie, które spowodował deszcz, dla osób na festiwalu wcale nie był czasem straconym. Większość z uczestników znalazło schronienie pod namiotem Warki, gdzie udowodnili poprzez wspólną zabawę, że nie miejsce, w którym odbywa się festiwal jest ważne, tylko ludzie, którzy na niego przyjeżdżają.

Czas występów więc mocno się przesunął a program festiwalu trzeba było zrealizować w całości. Organizatorzy wybrnęli jednak z opresji skracając występy poszczególnych zespołów, tak, by gwiazda wieczoru – zespół Dżem mógł zagrać w określonym na plakatach czasie.

Po występie grupy SBB nastąpiło oficjalne rozdanie nagród dla finalistów konkursu.
Przed tym jednak prezydent miasta Marek Kopel wręczył medal za zasługi muzyczne członkom zespołu Dżem. Najlepszym zespołem startującym w XI edycji festiwalu okazał się zespół KFM z miejscowości Kobiór. Zespół istnieje od 2008 roku i powstał z inicjatywy basisty Marka Gruszki oraz perkusisty Sławka Kustera. Aktualnie w składzie zespołu jest pięć osób i są to Janusz Żydek, Marek Gąska, Kamil Czupryś, Marek Gruszka oraz Sławomir Kuster.
Drugie miejsce zostało przyznane zespołowi Juice z Warszawy a ostatnie wyróżnienie otrzymał Smokestack z Kalisza.

Integracja uczestników wpłynęła na jakość zabawy, widać było znaczną poprawę w stosunku do dnia wczorajszego. Wiadomo, że na festiwalu najważniejsi są ludzie i można tutaj na przykład poznać miłość swojego życia. Taka historia przytrafiła się być może wiele razy, jednak wczorajszego wieczoru stałą się rzecz zupełnie niespodziewana - pierwszy raz w historii festiwalu miłość dwojga uczestników została ‘zapieczętowana’ przed kilku tysięczną publicznością.

Asia myślała, że idzie ze swoim chłopakiem tylko zebrać autografy od artystów, jednak Bartek zaplanował coś innego. Niespodzianka była idealnie zaplanowana, kiedy Bartek uklęknął z pierścionkiem zaręczynowym przed swoją wybranką. Publiczność po raz kolejny udowodniła, że liczy się wspólna zabawa. Nie obyło się oczywiście bez oklasków oraz mobilizacji Asi do przyjęcia oświadczyn.

Finałowy koncert pokazał, że twórczość Dżemu jest bardzo ważnym wkładem w polską muzykę. Piosenki śpiewali wszyscy zgromadzeni na polach marsowych, ciężko określić, w jakim wieku było najwięcej osób, na festiwalu spotkać było można rodziny z dziećmi oraz osoby w podeszłym wieku. Jest to dowodem na to, że festiwal jest potrzebny by głosić swoją idee – Ku przestrodze.

Zobacz galerię zdjęć z drugiego dnia festiwalu i odnajdź siebie na fotografiach!