Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gliwice, Bielsko i Tychy kolejnymi miastami, które stawiają na infokioski

Karol Świerkot
Infokioski mają skrócić kolejki i usprawnić pracę sądów
Infokioski mają skrócić kolejki i usprawnić pracę sądów fot. Tomasz Borówka.
Koniec kolejek w sądach w Gliwicach, Bielsku i Tychach. Wszystko dzięki instalowanym tam właśnie infokioskom, które docelowo mają ułatwić życie interesantom.

- Sami będą mogli wyszukiwać informacje oraz składać wnioski w postaci elektronicznej. Ale także przeczytać, co na wokandzie i dokonać opłaty skarbowej. Bo terminale będą wyposażone w czytniki kart płatniczych - mówi Wioletta Olszewska rzeczniczka Ministerstwa Sprawiedliwości.

Teraz bez odwiedzania urzędnika, będzie można złożyć wniosek o odpis z księgi wieczystej i od razu za niego zapłacić. Podobne urządzenia funkcjonują już z powodzeniem w innej instytucji - urzędach skarbowych. Na przykład w Sosnowcu jest tzw. ifnopit.

- Bez stania w kolejce można zobaczyć, czy złożone zeznanie podatkowe nie ma błędów, albo kiedy dostaniemy zwrot podatku - mówi Michał Kasprzak rzecznik prasowy Izby Skarbowej w Katowicach.
Infokioski spotkamy także w urzędach miast oraz na ulicach turystycznych miejscowości. Chociaż tutaj pełnią głównie funkcję informacyjną. W Katowicach umieszczono je na ul. Młyńskiej, 3 Maja i na Rynku. Za ich pomocą można sprawdzić i wysłać pocztę, albo przeczytamy wiadomości.

- Chcemy aby mieszkańcy będąc poza domem, mieli możliwość bezpłatnego surfowania w internecie. Oczywiście niektóre strony są zablokowane - mówi Jakub Jarząbek z biura prasowego katowickiego Urzędu Miasta. Z kolei Rafał Łysy z sosnowieckiego ratusza przypomina, że w stolicy Zagłębia mają 6 takich terminali, m. in. w Expo Silesia, UM i w sklepie Auchan.

Jednak czy w dobie internetu, I-Podów i laptopów, tego typu urządzenia nie są wyrzucaniem pieniędzy w błoto? Koszt jednego infokiosku to około 12 tys. zł, a udogodnienia można wprowadzić na strony internetowe - mówią sceptycy.

- Nie wszystko możemy udostępnić w sieci - zaprzecza Michał Kasprzak rzecznik Izby Skarbowej w Katowicach. - Nasz infopit jest podłączony do bazy danych urzędu, więc wszystko funkcjonuje w sieci wewnętrznej. Udostępnienie tego w internecie wiązałoby się z pewnym ryzykiem. Z kolei rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości dodaje, że infokioski w siedzibach sądów mogą spełniać dodatkowe funkcje, np. wyświetlać informacje o wokandzie. W przypadku stron www, nie jest to możliwe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto