- Do wypadku doszło 950 metrów pod ziemią - wyjaśnia MM Silesii Edyta Tomaszewska, rzecznik prasowy Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach - Do wypadku doszło, gdy górnicy opuszczali urządzenie górnicze. Lekarz przybyły na miejsc wypadku o 9:50 - dodaje.
Okoliczności wypadku bada Okręgowy Urząd Górniczy w Gliwicach. Kopalnia "Sośnica" jest częścią kopalni "Sośnica-Makoszowy". To już 28 ofiara w górnictwie w tym roku. Elektryk pracował w górnictwie od 1983 roku, zostawił żonę oraz dwójkę dzieci.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?