Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Górnik uległ Arce w meczu na wodzie

Marcin Nowak
Marcin Nowak
Boisko na którym odbyło się wczorajsze (15 sierpnia) spotkanie było niemal całkowicie zalane wodą. W tych fatalnych warunkach zdecydowanie lepiej poradzili sobie gospodarze, strzelając zwycięską bramkę na 6 minut przed końcem pierwszej połowy.

 

Zwycięskiego gola w 39. minucie strzelił Marcin Wachowicz. Gdyby piłkarze z Gdyni wykorzystali wszystkie swoje bramkowe szanse mecz mógłby się skończyć przynajmniej 3:0. Dwie minuty po strzeleniu bramki Arka miała okazję na kolejną. Sędzia po faulu Tomasza Hajto na Wachowiczu podyktował rzut karny, jednak Bartosz Ława strzelił zbyt lekko i bramkarzowi Górnika udało się odbić piłkę.

Świetnej okazji do podwyższenia wyniku w doliczonym czasie pierwszej połowy nie wykorzystał również Zbigniew Zakrzewski, który strzelił na tyle niefortunnie, że bramkarz Górnika bez problemu odbił piłkę.

Po przerwie obie drużyny miały kilka szans na strzelenie bramki. Szczególnie gorąco zrobiło się w 75. minucie na polu karnym Arki. W sporym zamieszaniu strzał Pitrego odruchowo obronił Witkowski, a dobitkę Wodeckiego wykopali obrońcy. Na szczęście dla Arki bramka nie padła.

Na meczu było ok. 8 tys. widzów.
Wojciech Kozak, Trójmiasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto