Zwycięskiego gola w 39. minucie strzelił Marcin Wachowicz. Gdyby piłkarze z Gdyni wykorzystali wszystkie swoje bramkowe szanse mecz mógłby się skończyć przynajmniej 3:0. Dwie minuty po strzeleniu bramki Arka miała okazję na kolejną. Sędzia po faulu Tomasza Hajto na Wachowiczu podyktował rzut karny, jednak Bartosz Ława strzelił zbyt lekko i bramkarzowi Górnika udało się odbić piłkę.
Świetnej okazji do podwyższenia wyniku w doliczonym czasie pierwszej połowy nie wykorzystał również Zbigniew Zakrzewski, który strzelił na tyle niefortunnie, że bramkarz Górnika bez problemu odbił piłkę.
Po przerwie obie drużyny miały kilka szans na strzelenie bramki. Szczególnie gorąco zrobiło się w 75. minucie na polu karnym Arki. W sporym zamieszaniu strzał Pitrego odruchowo obronił Witkowski, a dobitkę Wodeckiego wykopali obrońcy. Na szczęście dla Arki bramka nie padła.
Na meczu było ok. 8 tys. widzów.
Wojciech Kozak, Trójmiasto
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?