Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Górnik Zabrze pokonał ŁKS z Jarką [Fotoreportaż]

Marcin Nowak
Marcin Nowak
Po przegranym sparingu ze Śląskiem w Zabrzu, Górnik wyraźnie nabiera wiatru w żagle. Dziś przed 4-tysięczną publicznością pokonał pewnie łódzki ŁKS. Znów zabłysnął Pitry. Strzelił dwa gole.

W Zabrzu atmosfera przed meczem gorąca. Nie tylko za sprawą 30-stopniowego upału, ale również niepewności. Po fatalnym meczu ze Śląskiem Wrocław, niektórzy zaczęli się zastanawiać czy zapowiedziana walka o podium to nie mżonki.
Górnicy pokonali jednak kilka dni później Walkę Zabrze 7-2 a dziś nie dali szans ŁKS-owi, pokonując go pewnie 3-1. Co najważniejsze nie zawiedli napastnicy, dzięki czemu spokojniej zaczynają w Zabrzu patrzeć na skuteczność zespołu w ataku. Dwie bramki zdobył rewelacyjny Pitry, trzecią dołożył Zahorski. Czyżby to był pewny duet napastników Górnika?

Mecz rozpoczął się tuż po godzinie 12:00, ale mimo skwaru na stadionie przy Roosvelta zasiadło około 4.000 kibiców. Górnik szybko zaatakował i całkowicie zdominował środek pola. Ilość wyprowadzonych ataków ze strony Łodzian można było policzyć na palcach jednej ręki, Górnik atakował bramkę Wyparły kilkunastokrotnie, w tym dwukrotnie kończąc ataki golem. Katem łodzian okazał się Przemysław Pitry. Najpierw w 17 minucie oszukał bramkarza gości posyłając piłkę w długi lewy róg bramki, potem w 35 minucie dla przekory piłka minęła Wyparłę i wpadła tuż przy prawym słupku. Sparingi już pokazały, że nowy nabytek Górnika ma doskonałą precyzję strzelecką. Co pokaże liga?

W drugiej połowie mecz wyrównał się, jednak poziom gry opadł. Obydwaj trenerzy dali pograć prawie wszystkim zawodnikom. W 60 minucie przytomnie w polu karnym zachował się Tomasz Zahorski i było 3-0.
Jednak chwilę potem w 67 minucie po błędzie defensywy Górnika i zamieszaniu na lini pola karnego, pod nogami Vaclavika gola Górnikowi strzelił Gabor Vayer. Warto dodać, że znów dobrymi umiejętnościami technicznymi popisał się Dariusz Kołodziej, który z ponad 30 metrów z rzutu wolnego o mało nie zdobył gola. - To będzie nasz Beckham! - komentuję kibice. - Bramkarz obronił, ale mam nadzieję, że w lidze będzie więcej takich okazji. - komentuje Kołodziej.
W drużynie z Łodzi zobaczyliśmy tymczasem... Dawida Jarkę, wypożyczonego niedawno z Zabrza. Napastnik dwoił się i troił, by przebić się przez swoich dawnych kolegów z drużyny, jednak było to za mało. - W nowej drużynie odbuduję formę i mam nadzieję wrócę do Zabrza - zapowiada Jarka.

Teraz pora na Wielkie Derby Śląska. Jeśli najblizsza kolejka odbędzie się na meczu z Ruchem spodziewanych jest prawie 25 tysięcy kibiców!


Po meczu powiedzieli:


Dariusz Kołodziej: Zwycięstwo przed ligą jest ważne, ponieważ morale zespołu rosną. Cieszę się również, że moja forma jest coraz wyższa, czuję się coraz lepiej i wszystko idzie w dobrym kierunku. Liczę, że zacznę regularnie zdobywać bramki, podobnie jak w Podbeskidziu. Dzisiaj miałem dobrą okazję w drugiej połowie, ale bramkarz gości wybronił moje uderzenie z wolnego. Myślę, że podobnych okazji będę miał w meczach ligowych o wiele więcej. Chciałbym strzelić bramkę w meczu z Ruchem. Jest to spotkanie nie tylko o punkty, ale również o prestiż. Typuję wygraną 2:0.

Dawid Jarka: Górnik zaprezentował się lepiej od nas. Nie jest to jednak już liga, a sparing, więc wyciągniemy wnioski i w lidze tak łatwo nie będzie. Wypożyczenie do ŁKS-u było dla mnie zaskoczeniem, ale wiedziałem, że muszę zmienić otoczenie. W Zabrzu nic mi nie wychodziło i dobrze się stało, że jestem w ŁKS-ie. Mam nadzieję, że w Łodzi odbuduję swoją formę i będzie ona tak wysoka jak w rundzie jesiennej w Górniku. Dla mnie przełożenie ligi ma pozytywy – mogę się zgrać z nową drużyną i wywalczyć sobie miejsce w składzie.

Adam Danch: Na pewno cieszy fakt, że wygraliśmy dzisiejsze spotkanie. Będziemy teraz mocno trenować, aby być przygotowani na mecz z Ruchem w 100%. Powołanie do kadry i zgrupowanie we Wronkach nie przeszkodzi mi w przygotowaniu się do derbów. Cieszę się że trener mnie zauważył i będę mógł zbierać nowe doświadczenie.

Ryszard Wieczorek: Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu lepsza. Potrafiliśmy przejść z ataku pozycyjnego do szybszego ataku. Teraz ważnym elementem będzie wytrzymanie przez zawodników presji związanej z meczem derbowym. Do meczu z ŁKS-em byliśmy dobrze przygotowani i wynik to potwierdził.


Rozmawiał: Przemysław Styrna

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto