Spotkanie rozpoczęło się z 15-minutowym opóźnieniem, ponieważ zabrzańscy kibice wywiesili transparenty, których zdjęcia domagał się delegat PZPN. Ten incydent nie przeszkodził piłkarzom z Zabrza - już po sześciu minutach spotkania prowadzili oni w Wodzisławiu 1:0. Bramkę głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzelił reprezentant Polski, Tomasz Zahorski. Napastnik Zabrzan potwierdział swoją wysoką formę kilka minut później trafiając do bramki gospodarzy po raz drugi. W 23. minucie po strzale z ok. 16 metrów nie dał on szans bramkarzowi Odry i 6000 kibiców zgromadzonych na trybunach przecierało oczy ze zdumienia. Bohater spotkania mógł zdobyć kolejną bramkę, ale w 60. minucie po strzale Zahorskiego piłka odbiła się od poprzeczki. Gospodarze próbowali jeszcze zmniejszyć rozmiary porażki, lecz ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 0:2.
Zwycięstwo nad Wodzisławianami było drugim z rzędu dla podopiecznych Ryszarda Wieczorka, co pozwoliło utrzymać się Zabrzanom na wysokim 7. miejscu w rozgrywkach Orange Ekstraklasy. Odra natomiast zajmuje 11 pozycję z 26 punktami.
Już w piątek, 4 kwietnia Górnik podejmował będzie na własnym stadionie niepokonany w rundzie wiosennej Groclin Grodzisk Wielkopolski. Czy Zabrzanom uda się utrzymać dobrą passę przekonamy się za kilka dni.
Odra Wodzisław - Górnik Zabrze 0:2 (0:2)
Bramki: Tomasz Zahorski (6), Tomasz Zahorski (22)
Żółte kartki: Bartosz Hinc - Adam Danch, Tomasz Hajto
Widzów: 6 tysięcy
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
