Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Górnik Zabrze - Polonia Warszawa 0:0. Cenny punkt Górnika w stolicy [ZDJĘCIA]

Redakcja
Górnik Zabrze zremisował w Warszawie z Polonią Warszawa 0:0.

Faworytem niedzielnego meczu na Konwiktorskiej, mimo niższego miejsca w tabeli, była Polonia, znacznie odmieniona po rundzie jesiennej. Trenera Pawła Janasa zastąpił Holender Theo Bos, sprowadzono również pięciu nowych piłkarzy.

W porównaniu z rundą jesienną przemeblowano linię defensywną, o której postawę miał największe pretensje właściciel klubu Józef Wojciechowski. Z klubu odeszli Łukasz Skrzyński, Marek Sokołowski i Piotr Dziewicki, a Dariusz Pietrasiak i Tomasz Brzyski usiedli w niedzielę na ławce rezerwowych. Od początku zagrali za to sprowadzeni zimą Serb Dorde Cotra oraz Maciej Sadlok.

Zmian było jednak więcej, ponieważ z powodu żółtych kartek nie mogli zagrać Adrian Mierzejewski i Łukasz Trałka.

Przed tym meczem Górnik miał dwa punkty więcej od stołecznej drużyny, ale szanse zabrzan oceniano niżej m.in. z powodu słabej gry na wyjeździe tego zespołu. Po raz ostatni podopieczni Adama Nawałki wygrali na obcym boisku we wrześniu ubiegłego roku (z Cracovią). Od tamtej pory regularnie przegrywali.

Do przerwy na murawie nie działo się nic ciekawego, jeśli nie liczyć niecelnego strzału zza pola karnego Brazylijczyka Bruno Coutinho. Poza tym piłkarze obu drużyn robili bardzo niewiele, żeby rozgrzać zmarzniętą z powodu mrozu i wiatru publiczność. Poloniści bez Mierzejewskiego nie mieli pomysłu na sforsowanie obrony zabrzan, z kolei w zespole gości osamotniony w ataku Tomasz Zahorski niewiele mógł zdziałać.

W drugiej połowie zrobiło się nieco ciekawiej. W 51. minucie po niegroźnym - wydawało się - strzale Janusza Gancarczyka Adam Stachowiak odbił piłkę przed siebie, ale nikt nie zdążył z dobitką. Wkrótce potem bramkarz Górnika obronił strzał Bruno niemal z narożnika boiska.

Zabrzanie ograniczali się tylko do wybijania piłki sprzed własnego pola karnego. Jedyną sytuację stworzyli dopiero w 86. minucie, ale po kontrataku i strzale rezerwowego Daniela Sikorskiego piłka przeleciała nad poprzeczką.

Polonia Warszawa 0-0 Górnik Zabrze

Polonia: Sebastian Przyrowski - Jakub Tosik, Tomasz Jodłowiec, Maciej Sadlok, Dorde Cotra - Bruno, Patryk Rachwał, Łukasz Piątek, Artur Sobiech, Janusz Gancarczyk (78. Tomasz Brzyski) - Euzebiusz Smolarek (66. Daniel Gołębiewski).

Górnik: Adam Stachowiak - Michael Bemben (90. Adam Danch), Adam Banaś, Mariusz Jop, Mariusz Magiera - Grzegorz Bonin, Mariusz Przybylski, Adam Marciniak, Aleksander Kwiek, Michal Gasparik (80. Marcin Wodecki) - Tomasz Zahorski (80. Daniel Sikorski).

Żółte kartki: Bemben, Kwiek.

Sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk). Widzów: 3500.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto