Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Górnik Zabrze rozbity we Wronkach!

Przemysław
Przemysław
Po zwycięstwie z trzecią drużyną rosyjskiej Premier Ligi, Amkarem Perm, podopieczni Ryszarda Wieczorka doznali klęski we Wronkach, przegrywając z poznańskim Lechem aż 0:4!

Górnik przystąpił do tego spotkania bez swojego najlepszego gracza

Tomasza Zahorskiego

oraz Michała Pazdana, którzy mają wolne do 30. czerwca. W składzie znaleźli się natomiast testowani, bramkarz Peter Pahulyi i napastnik Leo Markowski. Od pierwszej minuty na placu gry przebywał także Przemysław Pitry, którego klub z Zabrza pozyskał właśnie z poznańskiego Lecha.

Spotkanie lepiej rozpoczęli Lechici, którzy już w 10. minucie wyszli na prowadzenie. Bramkę zdobył pozyskany przed sezonem z Wisły Płock, Sławomir Peszko. Kolejne minuty to zdecydowana przewaga czwartej drużyny Orange Ekstraklasy, czego dowodem były kolejne dwie bramki. Autorem trafień w 16. i 19. minucie był Robert Lewandowski, który także wzmocnił drużynę Smudy przed nowym sezonem.

Drużyna Lecha uspokojona wysokim prowadzeniem, kontrolowała przebieg spotkania i nie pozwalała przedostać się zabrzanom pod własne pole karne. Górnicy najgroźniejszą sytuację w pierwszej części spotkania stworzyli sobie w 26. minucie, kiedy po strzale Przemysława Pitrego, dobitkę Madejskiego zablokował Kadziński. Kwadrans później groźnie uderzał Malinowski, ale jego strzał bez problemu obronił Kotorowski.

W 45. minucie podopiecznych

Ryszarda Wieczorka

dobił Sławomir Peszko, wykorzystując sytuację sam na sam. Do przerwy 0:4.

W drugiej połowie zobaczyliśmy na boisku zupełnie inne składy. Trenerzy obydwu drużyn przeprowadzili łącznie aż 10 zmian. W śląskiej drużynie na placu gry pojawił się m.in. Leo Markowski, brazylijczyk polskiego pochodzenia.

Po "przemeblowaniu" jedenastek tempo gry siadło, a w zabrzańskiej ekipie najlepiej spisywał się Jerzy Brzęczek, zagrażając Kotorowskiemu strzałami z rzutów wolnych. Zabrzanie nie zdołali strzelić nawet honorowej bramki i mecz zakończył się wysokim zwycięstwem Lecha 4:0.

Był to ostatni mecz Górnika podczas obozu przygotowawczego we Wronkach. Kolejnym przeciwnikiem zabrzan będzie Wisłoka Dębica, ale termin nie jest jeszcze znany.

Po meczu powiedzieli:

Ryszard Wieczorek: - Wszystkie bramki padły dziś w ten sam sposób. Są dwa powody tego - Lech słynie z dobrze zorganizowanego środka pola i odbioru piłki, z drugiej strony formacja obronna popełniła dziś za wiele błędów taktycznych. W grze bierze jednak udział cały zespół. Lech pokazał, że jest dobrze zorganizowanym, klasowym zespołem. My musimy uczyć się, by potrafić przeciwstawiać się takiej grze. Przy straconych bramkach Peter Pahulyi nie miał możliwości się wykazać, jeszcze nie podjęliśmy decyzji co do jego przyszłości w zespole.

Jerzy Brzęczek: - W pierwszej połowie graliśmy za wysoko w obronie, nadzialiśmy się na cztery prostopadłe podania. Sami popełnialiśmy błędy podań, które groziły kontratakami. Myślę, że wpływ na postawę miał wczorajszy, trudny dzień. Pomimo tego, że było zmęczenie, takich błędów nie możemy popełniać. Tego typu sparingi z dobrymi drużynami są nam potrzebne. Wydaje mi się, że wynik nie oddaje tego co działo się na boisku.

Mariusz Pawelec: - Trener uczulał nas, że jeśli rywal jest przy piłce i nikt go nie atakuje, to linia obrony powinna się cofać. Nie wiem dlaczego w pierwszej połowie czterokrotnie popełniliśmy ten sam błąd. To dopiero nasz trzeci mecz i trzeba mieć nadzieję, że komunikacja w zespole będzie coraz lepsza.

Franciszek Smuda: - Jestem zadowolony z gry młodych zawodników. Już nie tylko na treningach, ale i meczach widać, że robią postępy. Co cieszy mnie najbardziej to fakt, że wreszcie mamy dużo zawodników do gry. W zespole jest spora konkurencja, a to zawsze wychodzi na dobre. Lewandowski strzelił dziś dwie bramki, ale potrzebuje jeszcze trochę czasu by dojść do pełni formy. My trenujemy już od dłuższego czasu, a on od zakończenia rozgrywek drugiej ligi przez trzy tygodnie nie pracował.

Sławomir Peszko: - Na pewno cieszę się zarówno z wyniku jak i ze swojej gry. Ten mój początek w Lechu jest udany, ale to mecze sparingowe i trzeba będzie to jeszcze przełożyć na występy w lidze. Na razie potrzebuje jeszcze trochę czasu, żeby zgrać się z nowymi kolegami z zespołu, ale na to będzie jeszcze czas podczas zgrupowania w Austrii. W szatni zostałem przyjęty bardzo dobrze, atmosfera w zespole jest świetna.

Górnik Zabrze - Lech Poznań 0:4

Bramki: Peszko (10. i 45. minuta), Lewandowski (16. i 19. minuta)

Lech: Kotorowski (46. Kręt) - Kadziński, Bosacki, Arboleda, Djurdjević - Peszko (Białożyt), Injać (46. Scherfchen), Bandrowski, Cueto - Reiss (Stilić), Lewandowski (60. Machaj)

Górnik: Pahulyi – Pavlenda (46. Gancarczyk), Hajto (65. Pawelec), Pawelec (46. Smirnovs), Magiera (46. Papeckys) – Malinowski (65. Madejski), Bajić (46. Markowski), Danch, Brzęczek (65. Bajić), Madejski (46. Wodecki) – Pitry (46. Jarka)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto