Happysad zapełnił zabrzański Wiatrak. Znajdź się na zdjęciach!

Koncert odbył się w ramach trasy koncertowej "Długa Droga Tour". Happysad miał już wcześniej zagrać w Zabrzu, w ramach sierpniowego "Eko Pikniku", jednak wtedy koncert przerwała gwałtowna burza. Organizatorzy sierpniowej imprezy postanowili, że na niedzielny koncert będą też ważne bilety z "Eko Pikniku".

Do zabrzańskiego Wiatraka już przed godziną 19 ustawiona była długa kolejka fanów. Pół godziny później, gdy na scenie pojawili się muzycy Happysad, sala była już wypełniona po brzegi.

Pierwszym utworem zagranym przez zespół był "Milowy las", którego końcowe słowa zostały odśpiewane wspólnie z wokalistą. Podczas ponad dwugodzinnego koncertu można było usłyszeć kawałki ze wszystkich płyt zespołu. Z pierwszej płyty pt. "Wszystko jedno" nie mogło zabraknąć m.in. "Noc, jak każda inna", "Czysty jak łza" lub słynnego "Zanim pójdę", o którego publiczność wołała już od początku koncertu.

Z drugiej płyty pt. "Podróże z i pod prąd" fani usłyszeli "Łydkę", "Piękną" lub "Odpocznijmy". Jesienią 2007 ukazał się trzeci album pt. "Nieprzygoda" mianem "świetna rockowa płyta", inna i dojrzalsza niż dwie poprzednie. Z tej płyty Happysad zagrał m.in. "Armagedon", "Styrana", "Powroty" lub "Ludzie chcą usłyszeć wieści złe", które zabrzmiało pod koniec koncertu.

Zespół bisował dwa razy, za każdym razem dziękując fanom za liczne przybycie i wspólną zabawę. Nie przypadkowo mówi się, że Happysad na koncertach jest niepowtarzalny. Charyzmatyczny wokalista grupy - Kuba Kawelec - za każdym potrafi wytworzyć wyjątkowy klimat.

- Warto było czekać na ten koncert od sierpnia - mówi MM Silesii Ania z Zabrza - Był to już mój drugi koncert Happysad i już teraz wiem, że z pewnością się wybiorę się na kolejny - dodaje z uśmiechem.

Happysad określa swoją muzykę jako regresywny rock, dopełniony charakterystycznymi tekstami. Zespół ma na koncie ponad 400 koncertów w całym kraju.

Reklama: