Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

HoBoLeMa czyli legendy prog rocka w Katowicach [Zdjęcia]

Romy
Romy
25 kwietnia katowicki Mega Club gościł legendy progressywnego rocka – zespół HoBoLeMa czyli Terry Bozzio, Allan Holdsworth, Tony Levin oraz Pat Mastellotto. W takim składzie muzycy zawitali pierwszy raz w Polsce. Koncert w Katowicach był ostatnim koncertem zespołu w ramach europejskiej trasy koncertowej.

Sława oraz legenda muzyków ściągnęła do Katowic fanów z całej Polski. Przed budynkiem Mega Clubu czekały dziesiątki osób, które liczyły iż jakimś cudem dostaną się na koncert, mimo wysprzedanych wszystkich biletów. A wszystko przez tak elektryzujące postacie zespołu jak:
- Tonny Levin – wybitny basista, były członek King Crimson współpracujący z takimi legendami jak Yes czy Pink Floryd;
- Allan Holdsworth – jeden z najlepszych gitarzystów na świecie (liczne solowe albumy oraz praca z Soft Machine oraz Tony’m Williams’em;
- Pat Mastelotto - doświadczenie zdobył u boku Billa Bruforda i Gavina Harrisona w King Crimson;
- Terry Bozzio – grający na najbardziej rozbudowanym i urozmaiconym zestawie perkusyjnym na świecie współpracujący min. z Frankiem Zappa (min. słynny utwór „The Black Page”).

Z lekkim niedowierzaniem można było przyjąć wybór miejsca na koncert. Przede wszystkim nasuwało się pytanie jak Terry Bozzim zmieści się ze swoim zestawem perkusyjnym na scenie Mega Clubu? Mimo obaw fani zespołu ujrzeli pełen zestaw perkusisty czyli 21 stopek podłączonych m.in. do 8 centralek, cała oktawa gongów strojonych czyli 48 talerzy, 25 strojonych tomów. W sumie 35 bębnów strojonych (centrale, werble, tomy) a także specjalnie zaprojektowaną ramę perkusyjną.

Koncert rozpoczął się punktualnie a muzycy rozpoczęli grę bez zbędnych rozmów z publiczności pokazując, iż najważniejszą formą kontaktu jest ukazanie swojej wizji muzycznej. Jak się okazało cały koncert opierał się na spontanicznej grze. Fani mogli ujrzeć genialnych muzyków przy wspólnym jam session gdyż cała gra była improwizacją. Na tym polega magia zespołu – każdy koncert jaki niepowtarzalny. W dźwiękach muzyki można było usłyszeć elementy progresywnego rocka, abientu, fusion oraz jazzu. Na zakończenie koncertu zespół wykonał jeden bis mimo, iż muzycy mają zasadę nie wykonywania bisów.

Koncert odbył się dzięki organizacji Polskiego Stowarzyszenia Perkusyjnego z siedzibą w Opolu. Działalność Stowarzyszenia jest znana na Śląsku dzięki organizacji corocznej edycji Międzynarodowego Festiwalu Perkusyjnego, który odbywa się min. w Opolu, Katowicach, Wrocławiu oraz Gliwicach. Na scenach tych czterech miast wystąpili czołowi perkusiści świata (min. Terry Bozzio odwiedził Polskę dwa razy). Miejmy nadzieję, iż Stowarzyszeniu uda się zaprosić Mike’a Portnoy’a na Festiwal.

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto