Z czym kojarzy się Śląsk? Z wielkimi wydarzeniami, z nowoczesnymi inwestycjami, a może z przemianami? Gdzie tam! Chociaż PR-owcy na każdym kroku próbują nam udowodnić, że jest inaczej, to Śląsk kojarzy się z węglem.
To naturalne skojarzenie postanowiły wykorzystać dziewczyny z pracowni architektonicznej bro.Kat na Załężu. Bogna Polańska i Roma Skuza wraz z Kają Nosal wykorzystują węgiel do tworzenia… biżuterii.
- Już od dawna myślałyśmy o tym, żeby zrobić jakiś gadżet związany ze Śląskiem, a przecież węgiel jest naszym symbolem – mówi Bogna. – Odwiedzając znajomych w Hiszpanii albo Szwecji zawsze miałam problem z pamiątkami, ciężko było na Śląsku znaleźć coś, co można traktować jako pamiątkę z regionu – dodaje Roma.
Dziewczyny zaczęły tworzyć prototypy biżuterii z węgla, a znajomi, gdy tylko dowiedzieli się o tym pomyśle, mocno im kibicowali. – Na początku był dramat, po pierwszych próbach byłyśmy całe brudne, a piwnica w pyle – mówi Bogna. Po dwóch latach pomysłów, prób i udoskonalania produktu, na przełomie maja i czerwca tego roku bro.Kat zaprezentował premierowo swoją biżuterię. Gdyby powiedzieć, że wtedy zaczął się szał, byłoby to spore nadużycie, na pewno można jednak mówić o pewnej popularności ozdób z węgla. – Mieliśmy już zapytanie z Nowego Jorku, wysyłamy biżuterię do Szwecji – mówi Roma. – Pewnego razu ktoś zapytał, czy zrobimy mu pierścionek zaręczynowy – dodaje Bogna.
Cała kolekcja nosi wdzięczną nazwę hochglance, czyli „na wysoki połysk”. Są w niej pierścionki, kolczyki i spinki. W najbliższym czasie pojawią się również wisiory. Głównymi elementami biżuterii jest oczywiście węgiel, ale mają w sobie również sporo srebra. – Staramy się dotrzeć do ludzi świadomych, którzy chcą nosić coś oryginalnego, a zarazem też eleganckiego. Wiele osób jest uczulonych na metale, srebro jest najlepszym rozwiązaniem – mówi Bogna.
Biżuteria jest unikatowa, dziewczyny nawet jakby chciały, to nie są w stanie stworzyć dwóch dokładnie takich samych egzemplarzy. Dzięki temu pierścionki mają surową formę, która pozostawia ich charakter. Pozostaje jeszcze najważniejsze pytanie, czy takie spinki nie pobrudzą białej koszuli? – Węgiel jest pokryty specjalną warstwą więc nie ma się czego obawiać – uspokaja Bogna.
Ceny hochglanców wahają się od 75 do 185 złotych. Można je zamówić przez internet, jak również odwiedzić pracownię bro.Kat przy ulicy Gliwickiej 188.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?