Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Horor w Dąbrowie zakończony porażką Enionu z wicemistrzem Włoch 2:3 [Relacja + Zdjęcia]

Redakcja
Siatkarki MKS Enion Energia Dąbrowa Grónicza w swoim pierwszym spotkaniu fazy Playoff 12, uległy na własnym parkiecie wicemistrzowi Włoch, ekipie Asystelu Novara 2:3.

Relacja: Bartek Czaja | Zdjęcia: Łukasz Jurczyk


We wtorek w Dąbrowie Górniczej rozegrano pierwsze spotkanie Top 12 w siatkarskiej Lidze Mistrzyń kobiet. Po raz drugi w tym roku do Dąbrowy zawitał zespół z włoskiej Serie A czyli Asystel Novara. W fazie grupowej zespół Enionu dwukrotnie uległ ekipie mistrza Włoch Scavolini Pesaro. Tym razem spotkani, było bardzo wyrównane a wynik spotkania rozstrzygnął dopiero tie – break, niestety zakończony zwycięstwem Novary.

Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęły siatkarki z Dąbrowy i prowadziły już 3:1. W tym momencie czas dla ekipy Asystelu wziął trener Luciano Pedulla. Od tej chwili Włoszki zdobyły kolejno 9 punktów z rzędu. Nasze siatkarki dopiero po ataku Joanny Szczurek zdobyły 4 punkt w secie . Siatkarki Enionu zaczęły powoli odrabiać straty. Od stanu 13:7 świetną serią popisała się Ewelina Sieczka. Najpierw udanie skończyła atak ze skrzydła, a następnie posłała 2 asy z rzędu u na tablicy wyników zrobiło się 13:10. Na drugą przerwę techniczną Włoszki schodziły z 3 punktową przewagą. Do końca tercji Asystel nie dał sobie odebrać prowadzenia, pomimo ogromnych chęci i starań naszych siatkarek. Set zakończył się rezultatem 25:22. –Troszkę wyszłyśmy sparaliżowane na początek spotkania, a końcówkach zabrakło doświadczenia – mówi Ewelina Sieczka.

Druga partia miała bardzo podobny przebieg do pierwszej. Już na początku świetną serią popisały się siatkarki z Novary i doprowadziły do rezultatu 11:3. W tym fragmencie gry, zbyt dużo własnych błędów popełniały nasze siatkarki, zwłaszcza w przyjęciu i kontratakach. Po przerwie na żądanie trenera Kawki, siatkarki Enionu zaczęły mozolnie odrabiać straty. Na drugą przerwę techniczną schodziły przy stanie 16:11. Od tego momentu gra toczyła się „punkt za punkt” i set zakończył się wynikiem 25:18 po skutecznym ataku ze środka Jenny Barazzy. – W dwóch pierwszych setach zdecydowanie za dużo popełniłyśmy błędów własnych, które spowodowały niekorzystny wynik w tych partiach – podsumowuje dla MMSilesia Joanna Szczurek. W drugim secie na brawa w ekipie Enionu zasłużyła Joanna Szczurek, która była najskuteczniejszą atakująca naszej ekipy, jednak sama nie była w stanie doprowadzić do zwycięstwa. – Jestem zadowolona za swojej gry, jednak wynik pozostawia pewien niedosyt – dodaje Joanna Szczurek.

Trzecia partia, jak dwie poprzednie rozpoczęła się od prowadzenia siatkarek z Novary 4:2. Asystel stopniowo powiększał przewagę aż do stanu 11:7. Wtedy to po atakach Joanny Szczurek i Katarzyny Gajgał siatkarki z Dąbrowy doprowadziły do stanu 10:12. Jednak, nasz zespół złapał kolejny przestój i na tablicy wyników podczas drugiej przerwy technicznej było już 16:12. Gdy kibice, zaczęli się pomału pakować i szykować do wyjścia nasz zespół złapał drugi oddech. Ewelina Sieczka miała swoje pięć minut podczas tego fragmentu meczu. Jej 2 asy i 3 ataki doprowadziły do wyniku 21:19.- Złapałyśmy „wiatr w żagle”, a nasza gra zaczęła się układać – mówi kapitan Enion Energii Magdalena Śliwa.Przy stanie 23:23 gra zaczęła toczyć się na przewagi, a piłkę na wagę zwycięstwa w secie po ataku zdobyła Ewelina Sieczka i set wygrały dąbrowianki 27:25.

Od początku czwartego seta siatkarki Enionu narzuciły swój styl gry. Na pierwszą przerwę techniczną schodziły przy wyniku 8:6. Set był wyjątkowo wyrównany a nasze dziewczyny walczyły o każdą piłkę. Druga przerwa po ataku Joanna Szczurek miała miejsce przy stanie 16:15 dla naszych dziewczyn. Po przerwie Mks odskoczył na cztery punkty, ekipie z Włoch. Gdy wydawało się, że set padnie łupem Enionu, siatkarki z Wloch na nowo się odrodziły i odrabiały doprowadzając do nerwowej końcówki. Tym razem seta wygrały dąbrowianki po kolejnym świetnym ataku Sieczki i wygrały 25:23, doprowadzając w ten sposób do tie-breaka.

Tie – Break rozpoczął się idealnie dla naszych dziewczyn. Siatkarki Mks-u już na początku odskoczył na dwupunktowe prowadzenie. Zmiana stron miała miejsce przy stanie 8:6 dla Enionu. Kolejne piłki były wyjątkowe wyrównane. Przy wyniku 9:8 dla naszych dziewczyn, nastąpił przestój i Enion stracił 5 punktów z rzędu. W tym fragmencie gry wyróżniającą się postacią była reprezentantka Holandii Manon Flier. Włoszki nie oddały już tego prowadzenie i po wyrównanym spotkaniu zwyciężyły 15:13, a całe spotkanie 3:2. – Ostatnie spotkania są bardzo dobre w nasyzm wykonaniu i liczymy jeszcze na awans do kolejnej fazy playoff Ligi Mistrzyń i o jak najwyższe miejsce przed play – offami PlusLigi – mówi Libero Krystyna Strasz.

Wypowiedzi pomeczowe:

Ewelina Sieczka (Enion Energia Dąbrowa Górnicza): Bardzo chciałyśmy dziś zwyciężyć i to nas trochę sparaliżowało. Cieszymy się z naszej gry i walki o każdą piłkę, dzięki czemu spotkanie nie zakończyło się wynikiem 3:0 tylko 3:2. Teraz czeka mnie mecz gwiazd w Warszawie, jestem trochę zaskoczona że będę mogła tam wystąpić. Nie czuję się gwiazdą i dziękuję kibicom za glosy oddane na mnie. Jednak wiem, że mogę grać jeszcze lepiej, zwłaszcza w przyjęciu.

Joanna Szczurek – Staniucha (Enion Energia Dąbrowa Górnicza): Nie mamy tu wygrywać, tylko pokazywać się z jak najlepszej strony. Pozostaje niedosyt, jednak jest to klasowy przeciwnik, a my w kluczowych momentach popełniałyśmy błędy, które doprowadziły do takiego wyniku. Myślę że gdybyśmy popełniały mnie błędów własnych w dwóch pierwszych partiach wynik mógłby być zupełnie inny. Po drugiej stronie siatki nie stały juniorki, tylko światowy zespół z gwiazdami, które to bezlitośnie wykorzystywały. Jesteśmy teraz bardzo zmęczone, ale również szczęśliwe że walczyłyśmy do końca. To są mecze które możemy wygrać, ale nie musimy.

Paolla Paggi (Asystel Novara): Było to bardzo trudne spotkanie. Zakładałyśmy zwycięstwo w trzech setach, jednak Dąbrowa postawiła twarde warunki. Enion bardzo poprawił swoją grę i dobrze zagrywały, a walka była twarda do końca. Jestem zadowolona z wyniku i czekamy teraz na Dąbrowe u nas w Novarze.


Fot. Łukasz Jurczyk


Trenerzy po meczu:

Waldemar Kawka(Enion Energia Dąbrowa Górnicza): Postawiliśmy się dziś ekipie z Novary. Pierwsze dwa sety nie wyglądały tak jak byśmy tego chcieli, popełnialiśmy zbyt dużo błędów własnych. Postaramy się teraz w Novarze powalczyć, a z jakim skutkiem zobaczymy. Szkoda, że nie miałem dziś roszady na pozycji atakującej bo spotkanie mogłoby skończyć się zupełnie inaczej.

Luciano Pedulla (Asystel Novara):
Chciałbym pogratulować Dąbrowie za to spotkanie, oglądałem Wasze spotkanie w Muszynie, gdzie pokazaliście kawałek dobrej siatkówki. Swoim dziewczynom chciałbym pogratulować i podziękować za grę w dzisiejszym meczu. Polska siatkówka stoi obecnie na wysokim poziomie nie tylko sportowym, ale również organizacyjnym co po raz kolejny udowodniliście, wszystko jest u was perfekcyjne. W trzecim secie chcieliśmy zakończyć to spotkanie, jednak pomimo wielu podbitych piłek, nie potrafiliśmy wykorzystać kontrataków. Teraz czekamy w Novarze, gdzie chcemy zwyciężyć i awansować do kolejnej rundy.


Enion Energia Dąbrowa Górnicza - Asystel Novara 2:3(22:25, 18:25, 27:25, 25:23, 13:15)

Składy drużyn:

Enion Energia: Liniarska (2), Sadowska (6), Staniucha-Szczurek (24), Sieczka (19), Haładyn, Gajgał (9), Strasz (libero) oraz Wilczyńska, Lis (9) i Śliwa (4)

Asystel: Staelens (3), Paggi (7), Barcellini (17), Barazza (18), Flier (18), Tom (18), Sirressi (libero) oraz Rosso, Kiryłowa, Zardo i Kozuch (6)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto