Do jednego z gabinetów wróżbiarskich w centrum Sosnowca regularnie przychodzi po poradę pewien znany mecenas. Radzi się nie tylko w sprawach prywatnych, jak zaginiona toga, ale też... zawodowych. Skąd bierze się w nas takie ogromne zainteresowanie horoskopami, magią?
- Przekonanie, że nasz rozum rozwija się nie małymi krokami, ale wręcz susami, jest mocno przesadzone. Bez busoli ludzie czepiają się byle czego, w tym horoskopów - podkreśla dr Krzysztof Łęcki, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego.
Siła oddziaływania horoskopów jest jednak na szczęście ograniczona - tak przynajmniej wynika z badań CBOS. Ponad połowa z ankietowanych, którzy przynajmniej czasami sięgają po horoskopy (54 proc.) ignoruje wskazówki w nich zawarte. Trzech na stu często bierze je pod uwagę, co siódmy robi to czasami, a co czwarty rzadko. Osoby, które czytają horoskopy, ale nie kierują się ich wskazaniami, najprawdopodobniej przeglądają je po prostu dla rozrywki.
Krzysztof Łęcki twierdzi, że w naszym zainteresowaniu magią nie ma niczego dziwnego.
- Żyjemy w społeczeństwie w którym ludzie, by móc bezkarnie się objadać i pić piwo kupują wibrujące pasy odchudzające. W społeczeństwie, w którym ludzie wierzą, że mogą wygrać w konkursie, choć nie brali w nim udziału. Poziom dezorientacji jest tak wysoki, że ta wiara w horoskopy nie powinna nikogo dziwić - mówi socjolog.
Dowiedz się, co o horoskopach mówi ksiądz i dlaczego nie ma nic złego w ich... czytaniu!
Najnowszy ranking "antyzawodów". One gwarantują... bezrobocie
Ewa Farna walczy o nagrodę MTV. Zagłosuj i pomóż jej!
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?