Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Horror w Gliwicach. Syn zmumifikował matkę

Marcin Nowak
Marcin Nowak
Do makabrycznego znaleziska doszło wczoraj wieczorem w Gliwicach. Policjanci, prowadzący od dłuższego czasu poszukiwania 71-letniej kobiety weszli do mieszkania, w którym była zameldowana. W mieszkaniu dokonali makabrycznego odkrycia. W jednym z pokoi na tapczanie, przykryte kilkoma kocami leżały zmumifikowane zwłoki poszukiwanej.

Ja mówi Marek Słomski, rzecznik gliwickiej policji, sprawa mogłaby nie wyjść na jaw gdyby nie niepokój i zgłoszenie ze strony sąsiadów mężczyzny.

- Sąsiedzi powiadomili dzielnicowego, który próbował skontaktować się z synem kobiety, 42-letnim mężczyzną - zamieszkującym pod tym adresem. Jednak on zastanawiająco unikał kontaktu z policją - ifnormuje Słomski.
- Policjanci, wraz z obserwującym przez dłuższy czas mieszkanie dzielnicowym postanowili wejść do mieszkania i przeszukać wszystkie pokoje - dodaje. To co znaleźli w nim przekroczyło jednak ich najśmielsze przypuszczenia.

Funkcjonariusze znaleźli ciało kobiety położone w jednym z pokoi, na tapczanie i przykryte grubą warstwą z kilku kocy. Ciało było wysuszone i już zmumifikowane.

Nie wiadomo, czy kobieta zmarła z przyczyn naturalnych, czy syn mógł "pomóc" w jej śmierci. Pewne jest to, że nie zgłaszał o śmierci matki od sierpnia 2008 roku, czyli prawie półtora roku mieszkał z ciałem kobiety.

Wszystko wskazuje na to, że głównym powodem działania zatrzymanego była chęć korzystania z emerytury należnej jego matce. Pod takim zarzutem mężczyzna został zatrzymany czyli wyłudzenia - oszustwa, za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Sekcja zwłok i badania histopatologiczne wykażą jaka była przyczyna śmierci kobiety. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Dzisiaj stanie przed prokuratorem i sądem, który zadecyduje o jego dalszych losach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto