Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Huta "Pokój" w Rudzie Śląskiej wpuściła zainteresowanych [Zdjęcia]

Frustra
Frustra
Ostatnio głośno o losach wielkiego pieca w hucie "Pokój". Zainteresowani dziedzictwem przemysłowym mogli z bliska obejrzeć ostatni wielki piec.

Tegoroczne Dni Dziedzictwa na Górnym Śląsku upływają pod szyldem rewitalizacji. W ciągu ostatnich tygodni zainteresowani mogli z bliska przyjrzeć się historycznie ciekawym i wartym zapamiętania zakątkom regionu.

Jedną z największych atrakcji było wejście na teren huty "Pokój" w Rudzie Śląskiej, gdzie wciąż zobaczyć można ostatni wielki piec, który mimowolnie stał się w ostatnim czasie bohaterem medialnym. O losach pieca, obecnie wygaszonego, pisały lokalne gazety, wieszcząc jego rozebranie, czemu sprzeciwiają się nie tylko mieszkańcy Rudy, w pewien sposób związani z hutą, ale też pasjonaci górnośląskiego przemysłu, którzy w obiekcie chcieliby widzieć prawnie chronioną atrakcję turystyczną, która mogłaby stać się kolejną, widowiskową wizytówką regionu. Jednak piec znajduje się obecnie w rękach prywatnych, co utrudnia jakiekolwiek ochronne działania.

POLECAMY! - O eksplozjach w KWK Andaluzja




Nie dziwi zatem zainteresowanie samym wydarzeniem. Huta, jako zakład wciąż produkujący, mimo częściowo postępującej rozbiórki, strzeże swoich terenów przed nieproszonymi gośćmi. Zainteresowanie wycieczką, którą zorganizowało stowarzyszenie Genius Loci, było tak duże, że ilość miejsc musiała zostać ograniczona. Ostatecznie 1 października na teren huty weszły dwie grupy, liczące po 15 osób. Mimo ograniczeń, jakie narzucał charakter miejsca oraz obecność ochrony, wrażenia pozostają na długo. Cieszyła również zgoda na swobodne fotografowanie obiektów. W wydarzeniu brały udział osoby w różnym wieku - od nastolatków, którzy przyszli obejrzeć piec ze swoimi rodzicami, po osoby starsze, których wiedza o regionie jest nieoceniona.

Żal byłoby stracić z rudzkiego krajobrazu konstrukcję, która już na stałe wpisała się w pejzaż miasta. Los nie oszczędził znajdującej się po sąsiedzku wieży szybu "Anna", która runęła w maju tego roku. Jeśli tendencja do wyburzeń się utrzyma, wkrótce pozostanie jedynie wycieczka do Ostravy, gdzie w dolnym regionie Vitkovic Czesi w porę docenili swoje przemysłowe dziedzictwo, stwarzając udostępniany turystom park przemysłowy, gdzie z bliska można obejrzeć monstrualne stalowe konstrukcje, do których nie mają wstępu tak powszechni w naszym regionie zbieracze złomu.

Materiał dziennikarza obywatelskiego

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto