Wszystko o tegorocznych Igrach tylko w MM: Zdjęcia, wideo, artykuły, relacje, uczestnicy! |
Impreza wystartowała po godzinie 16:00, z każdą minutą przybywało co raz więcej fanów. Jako pierwszy zagrał zespół "Squid", który zaprezentował dość mocne rytmy oraz takie utwory jak: "Exit, Adrenalina, Prawda".
Drugi na scenie zaprezentował się skład o nazwie "Kropla", grając na przemian mocne i wolne rytmy. Wśród utworów znalazł się m.in cover Pearl Jam.
Tuż po składzie "Kropla" mogliśmy chwilę odpocząć, oglądając konkursowe zmagania dziewczyn w siłowaniu się na rękę, a także zdobywanie przez mężczyzn biustonoszy. Kto miał więcej staników - ten wygrywał ciekawsze nagrody.
Zobacz również: Klucze do miasta wręczone. Koncert na lotnisku |
Około godziny 20:50 zamiast rapera TEDE, który się trochę spóźnił, zagrał "Happysad". Zespół ten poruszył bardzo publikę - nic dziwnego, Happysad jest do tego wręcz stworzony. Oczywiście nie mógł nie pojawić się największy hit czyli "Zanim pójdę", a także "Kocham to miejsce vel Wrócimy tu jeszcze" i "Jeśli nie rozjadą nas czołgi" Oczywiście chłopaki zagrali bis, a publika oszalała.
Później na scenie wkroczył Tede. Mocny bass, dobry beat. Ze spokojnych klimatów wkroczyliśmy więc w Hip-Hop na wysokim poziomie.
Po hip-hopowej części koncertu "Zero nudy" przyszedł znów czas na spokojne klimaty, bo swoj doskonałe utwory zaprezentowały "Strachy na Lachy". Jak się przekonaliśmy niewątpliwie potrafią rozbujać tłum. Na ostatki klubową moc pokazała grupa "East Clubbers" tworząc alternatywę dla wszystkich poprzednich wykonawców.
Tym samy Igry 2009 zostały zakończone. Gliwicka impreza okazała się niezwykle udana i widać, że pracował nad nią spory sztab ludzi. Więc teraz pozostaje nam czekać na następny rok i następne Igry.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?